Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Katharsis sierpniowe


kaja*ba-ska

Rekomendowane odpowiedzi

Obmyłam się z marzeń
Spłukując je w umywalce trzeźwego umysłu
wraz z rozwodnionym strumieniem pragnień

Stłoczone gdzieś w wirażach wyobraźni
Wpłyną do oczyszczalni świadomości
By bardziej realne i logiczne
mogły powrócić na runo myśli

Jednak nawrócone i przyzwoite
Rozsadzają szwy rozumu
już w pierwszych chwilach angelologii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a sorry, na czym polega owa kanciastość, bo jakoś nie dostrzegam?
wierszyk zalatuje banałem, już pierwszy wers zniechęca, a dalej...dalej jest dokładnie tak samo.

ps. jak mawia moja siostra: nie trać czasu w oczekiwaniu na natchnienie. zacznij. rusz głową, mózgiem, pupcią, rączkami, a natchnienie samo ciebie znajdzie. chyba żeby było jak ta burza - i przeszło bokiem. wówczas możesz zacząć tracić czas na poszukiwanie usprawiedliwienia. najlepiej: od znajomego lekarza. i najlepiej - na cały rok ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe;D No właśnie... banał. Nie mogę myśleć, bo jak myślę, to spłycam każdą myśl... Mi potrzeba istnego napadu, konceptu - tak nagle hop siup do głowy... Ale jak już go mam, to nie potrafie się z nim obejść... ujrzmić zwierza. I chyba rzeczywiście muszę ruszyć kończynami... bo głowa moja ostatnio na wakacjach. Boje sie o nią... ale to juz inna sprawa.

Pozdrówki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...