rozmowa

[ma pet]

Czy znów o niczym nie śniłeś?
Widziałam jak się rzucasz
na łóżku, jak cię coś
od wewnątrz drażni.
Nie mów że o niczym nie śniłeś.

Śniłem i śnie o tym zawsze,
i nie ma w tym śnie niczego strasznego,
niema w nim śmierci
niema w nim cierpienia

Wiec czemu zwijasz się
jak by cię zżerały robaki

Bo w tym śnie jest wspomnienie, w nim jest
pamięć.

Czego?

Radości.

A dziś nie jesteś szczęśliwy?

Jestem! Ale sen to jedno
a życie to zupełnie co innego

Czemu mi tego nie mówiłeś,
nigdy wcześniej...

Bo ja nigdy o niczym nie śniłem.

...

Ale czy ty naprawdę jesteś
Szczęśliwy

Wiesz że tak.

[jasiu zły]

Późno już, ale to prozą trąci. Ja rozumiem, że dialog, ale można było jakoś upoetyzować, ładniej ubrać w słowa. Treść też jakaś rozlazła jest. Nie wiem, cięzko mi coś z tego wyciągnać, zajrzę jeszcze rano, ale nie sądzę, żeby w tej treści było coś ciekawego.
Jako wiersz definitywnie to jest do bani.

[Klaudiusz]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

czy tytuł nie powinien brzmieć "baśn o tasiemcu" ??

[ma pet]

wiersz o tasiemcu...w sumie dobry pomysł...jakoś nigdy nie miałem pomysłu na tytuły...
(dziś w telewizji OBCY2--to daje do myślenia)