Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

ma pet

Użytkownicy
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ma pet

  1. Chodziliśmy wokół tego drzewa jak byśmy właśnie spadli z nieba. Szukając czegoś co nie widoczne, W mgle w której wszędzie jest daleko. Zawsze znikałaś Szybciej niż cię doganiałem Ty również znikałeś, Szybciej niż cię mogłam dojrzeć. Unosiliśmy się i opadaliśmy, Zawsze tak okrutnie dokładnie, co do sekundy się mijając. Ze łzami na ziemie co raz lądując Aż w końcu się dotknęliśmy. W tej jednej chwili. I rozwiał nas wiatr, jak liście. Poczułem wtedy jak byłaś blisko, i jak daleko jesteś teraz, wirując razem, Wokół tego drzewa, W głuchym tańcu, W spojrzeniach.
  2. wiersz o tasiemcu...w sumie dobry pomysł...jakoś nigdy nie miałem pomysłu na tytuły... (dziś w telewizji OBCY2--to daje do myślenia)
  3. Czy znów o niczym nie śniłeś? Widziałam jak się rzucasz na łóżku, jak cię coś od wewnątrz drażni. Nie mów że o niczym nie śniłeś. Śniłem i śnie o tym zawsze, i nie ma w tym śnie niczego strasznego, niema w nim śmierci niema w nim cierpienia Wiec czemu zwijasz się jak by cię zżerały robaki Bo w tym śnie jest wspomnienie, w nim jest pamięć. Czego? Radości. A dziś nie jesteś szczęśliwy? Jestem! Ale sen to jedno a życie to zupełnie co innego Czemu mi tego nie mówiłeś, nigdy wcześniej... Bo ja nigdy o niczym nie śniłem. ... Ale czy ty naprawdę jesteś Szczęśliwy Wiesz że tak.
  4. Jak nazwać tę gwiazdę, Co świeci nade mną. Boga tak pragnę, A wokół tak ciemno. Jak powiedz proszę, ma na imię I czemu jej dłonią pochwycić nie mogę. Dreszcz tylko i oczy zamknięte Głęboko, głęboko we mnie, Są i szepcą Już cicho, cicho A gwiazda? Gwiazda, nie chce Zgasnąć.
  5. w sumie mi się nie podoba tylko "Deszczem mokre Blade lico" (?) bo tego nagłego zwrotu akcji całkiem nie rozumiem i jeszcze na początku tego słowa: "przeleciała", może "popłynęła" po prostu. Ale całość w sumie jest cicha i spokojna i to jest fajne, a co do oklepania tematów itp. to nic nie jest do końca oklepane (chyba, że cała nasza rzeczywistość od początku do końca). Ważne jest chyba żeby się do niczego nie zmuszać, a zwłaszcza do pisania oryginalnie ;-).
  6. Straciłem, dzień cały a potem noc... mówiłem... Prosiłem, aby dzień następny stał się nowym życiem dla mnie ...mówiłem, wynieśli ze mnie już wszystko za mną już tylko drzwi zamknięte, bielone ściany. Surowe, surowe wnętrze ...mówiłem, plotłem , rozplatałem myśli w słowa, słowa w myśli ...czułem, nie jestem wrażliwy, czułem bierność ciała ...mówiłem, dotykałem spraw ważnych...lecz sam siebie nie dotknąłem ani razu... ...mówiłem, krzyczałem, zamknięty, Cicho, cicho A gdy noc się skończyła i wstawało słońce ujrzałem siną zjawę poranną w otwartym oknie w tańczącej niebieskiej firance.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...