Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zemsta na krytyku


Rekomendowane odpowiedzi

zemszczę się dziś na krytyku
tak wiem że nie wolno
ale durnych tych przytyków
dość już mam

jak na mysz polną
zastawię pułapkę na drania

gdy w nią wpadnie durny cham
co godny jest pożałowania
to mu dupę z buta skopię
jeszcze trochę go pomęczę
potem w stawie zaś utopię
by nie krytykował więcej

cały świat mi będzie wdzięczny
w pas pokłonią się artyści
już ich nikt nie będzie dręczył
komentarzem sławy niszczył

z ram konwencji się wyłamie sztuka
złota wolność zapanuje
wszystko można będzie zbrukać
niech mi planu
ktoś pogratuluje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Hm! skopię-utopię, zapanuje-pogratuluje, poza tym banalne męskie mam-cham, po co wypełniacz "tych" przytyków, po co wulgaryzmy, sztucznie brzmiące "zaś". Ma oryginalną treść, ale razi nierytmicznością. Jestem na nie. Pozdrawiam Lezszek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ ja siebie samego nie oceniam. Wiem dobrze jakie są braki tego wiersza. Nikomu nie napisałem, że jego/jej wiersz jest do bani bo ma załamania rytmu. Jeżeli tego się czepiałem, to dlatego, że rytmika unimożliwiała czytanie, albo wszystko było rytmiczne za wyjątkiem np jednego wersu.

Moje kryteria natomiast mają się nijak, do dyskusji o wierszu - ja nie dokonuję jego oceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Swoją opinię merytoryczną wyraziłem, i chyba trudno ją kwestionować, gdyż wiersz jest słaby. Refleksje zrodziły się po tym jak ewidentną czerń próbowałeś wybielić. Pozdrawiam :)

Dobrze niech sobie będzie słaby, ja się moge zgodzić, ale brak rytmu, to nie jest argumentacja - rozumiesz co miałem na myśli?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Lata temu popełniłem coś takiego:     Dłużyzna straszna, ale to błądzenie tak mi jakoś go przywołało. Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Na drugi pocałunek rodzący nowe zaufanie, on jest zawsze. Pozdrawiam Adam
    • @Domysły Monika W założeniu: będąc na zewnątrz w pozornie "brzydką" pogodę niekiedy jest nam lepiej, niż będąc w domu - w którym jak wiemy, nie zawsze jest tak dobrze. "Zalewa się pod sufit" - czyli łzy smutku, które są gorsze niż byle deszcz. Sam pomysł pojawił się w głowie, po (chyba już setnym) odsłuchaniu piosenki "Come out and play" autorstwa Billie Eilish. Jest tam fragment: "Leave home, feel the wind blow 'cause it's colder here inside in silence", co w tłumaczeniu znaczy: "Wyjdź z domu, poczuj powiew wiatru bo tu w środku (w domu) jest zimniej w ciszy". Pozdrawiam serdecznie. @Sylwester_Lasota Czasem by się przydała taka sucha woda by chłodzić krytyczne systemy ludzi :D Pozdrawiam.
    • O cholera, ja i A i nasz złoty środek. Tymczasem złoty środek przestał być złotym, bo raczył się przesunąć. Już nawet nie wiem co za metal i który kolor. Co chwila gubię wątek, w którą to poszło stronę. Z czasem przeprowadziliśmy ku sobie dowód, notabene niezbity, że ja nie ideał, a ona nie ideałka wśród okoliczności najmocniej nieidealnych. Tak jakoś nam z relacji nie wyszło. I tylko żyć dalej trzeba z powyższą świadomością, naprawdę coraz większą, narosłą zresztą od niejednego z nieporozumień. I – cóż poradzić – wypadałoby jednak czynić tak razem i w porozumieniu ponad coraz jaskrawszymi podziałami, również wewnętrznymi, również, a może przede wszystkim między nami dwojgiem (o ile nie wchodzi w grę jakiś trójkąt co nie jest wykluczone). Życie nam przygasło i przerodziło się jednak w "z uporem trwam". Cóż, życie to nie telewizja, już film prędzej, albo teatr. Co po nas pozostanie? W najlepszym z najlepszych przypadków tylko ta relacja, która zresztą traktuje zupełnie nie o wszystkim i jest raczej metaforą aniżeli dziennikarszczyzną.   Warszawa – Stegny, 08.12.2024r.   Inspiracja - Poeta?? BITTERSUITE (poezja.org). 
    • @violetta Jest, jest :))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...