Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

spod pokryw zrośniętych mchem
zakłada
piszczel na udo
kobieco – dotykająca
grozi pokryciem śmiałości

kroki w liczbie mnogiej
wydmuchuje wiatr
- kiedy już kalkują się w piachu

pro – pozycje ułożenia
kamieni na kamieniach nie kryją
swoich masywnych zamiarów

mierzą się z wiekiem
coraz dłużej

Opublikowano

ciekawe tylko waham się co do niktórych inwersji...może...

spod zrośniętych mchem
pokryw
na udo zakłada piszczel

kobieco – dotykająca
grozi pokryciem śmiałości

wiatr wydmuchuje
kroki w liczbie mnogiej
- kiedy już kalkują się w piachu

pro – pozycje ułożenia
kamieni na kamieniach
nie kryją
swoich masywnych zamiarów

mierzą się z wiekiem
coraz dłużej

Opublikowano

brakuje mi w tym jakiegoś klimatu, czegoś co by wypływało spomiędzy wersów i łączyło calosc....

zdecydowanie najbardziej podobają mi się dwie ostatnie strofy, są bardziej uporzadkowane, może trochę prostsze w swoim slownictwie , dlatego odbior także jest niezakłócony....

mogłabyś jeszcze coś z tym początkiem zrobić moim skromnym zdaniem....to się popastwiłam tylko w innym miejscu, bo tu jakoś zielono i w ogole z przyzwyczajenia:)

buziam/a

Opublikowano

Zawsze czytam Twoje nowe wiersze ale nigdy nie wiem jaki koment napisać. Często brak mi odpowiednich słów.
Twoja twórczośc nie jest banalna, masz swój specyficzny styl, który osobiście uważam za dosyć ciężki.
Mimo to ten utwór trafia do mnie i podoba mi się. Zwłaszcza mech :)

Pozdrawiam ciepłą myślą

Opublikowano

jak zwykle wyszukane słowa (co nie znaczy ze wiersz przez to moze być lepszy)

te fragment zdecydowanie na nie :

piszczel na udo - (co to za ma być ! :-) )


reszta nie w moim stylu choć nie jest zła

pozdrawiam

Filip

Opublikowano

bardzo wszystkim dziękuję za komentarze
co do przemyślenia - przemyślę
co do komplementów - przemyślę ;))))


ogólnie: Przemyśl to ładne miasto jest ;))


serdeczności wszystkim

ps. patrycha: jestem wzruszona, że zawsze czytasz i dopiero teraz się ujawniasz :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka dziękuję Alicjo za wspaniałe słowa. Z pełnym szacunkiem dla Ciebie.
    • dwa miliony lat temu  wtedy człowiek wyszedł z Afryki  entropia Europy przez kilka  gatunków istot ludzkich  życie nie jest łatwe    potem mrozy  cmentarzyska fosylia  i skamieniałe żebro    rzucona dzida leci wysoko  najlepiej celować w mamuci bok drony na osiedla i szpital dziecięcy  dobrze zeszklony koniec łatwiej przebija zwierzę    jar północny pali już ognie  praca daje spokój duszom przodków  pierwsza lekcja to wyjazd z hangaru  w pracy zbroi przeciwlotnicze  pociski rakietowe    z tej ciszy pierwszego miliona lat po upadku Asteroidy wyszły ssaki ryjące  życie nie jest łatwe    jadły popiół           
    • @Berenika97  delikatnie bardzo. Pięknie aż żal czasem się obudzić
    • @Jacek_Suchowicz  Inspiracją jest Cyprian Kamil Norwid- dałam w tagu a dokładnie"  Moja piosnka 2" fragm.   Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba Podnoszą z ziemi przez uszanowanie Dla darów nieba, Tęskno mi, Panie.    Do kraju tego, gdzie winą jest dużą Popsować gniazdo na gruszy bocianie, Bo wszystkim służą, Tęskno mi, Panie.    Do kraju tego, gdzie pierwsze ukłony Są jak odwieczne Chrystusa wyznanie: „Bądź pochwalony!” Tęskno mi, Panie.       
    • @Marek.zak1 ... i to święte słowa :) Pracowałem kiedyś w firmie, gdzie było bardzo dużo delegacji. Pojechał młody żonkoś na taką, wraca i zwierza się mi, że zdradził żonę. Był gdzieś w barze i jakaś kobieta zainicjowała sytuację. Sam stwierdził : nigdy nie spodziewałbym się ,że tak piękna kobieta zwróci na mnie uwagę. Jak mniemam chciała się odegrać na kimś za coś i nic więcej. Zapytałem się więc kolegi: masz do niej telefon, jakiś kontakt? Nie, nie mam. Więc żonie nigdy nic nie mów, ani mru mru. Myślę, że dobrze poradziłem, bo bez sensu rozwaliłby małżeństwo, a nawet gdyby mu żona wybaczyła, to oboje dźwigaliby niepotrzebne brzemię zdrady.  To tak po ludzku, z życia wzięte. Pytanie czy kolega się czegoś nauczył, wyciągnął wnioski na przyszłość ? Tego nie wiem.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...