Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dostojeństwo i siła


Rekomendowane odpowiedzi

Spotkałem kiedyś jastrzębie pod chmurą,
leciały dumnie rozłożywszy skrzydła.
W targanych wiatrem, lśniących słońcem piórach,
wraz z dostojeństwem drzemała w nich siła.

Ślepia mierzyły uważnie mnie wzrokiem,
dziób zakrzywiony gotów był rwać ciało.
Wbić się atakiem w zwierzę wielkookie,
na śmierć i życie pójść w walce na całość.

Prądem ciepłego powietrza wzniesionym,
w kręgu tajemnym od ziemi wysoko,
ptakom błyszczały ostre, mocne szpony.
Na pożegnanie posłałem im pokłon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteście bardzo mili. Jeszcze niedawno obawiałem się wstawiać tutaj wiersze, widzę jednak, że niepotrzebnie, bo jeśli coś Wam nie gra to mówicie o tym, lecz jeśli się podoba to także o tym mówicie. Dziękuję. Do niedawna nie potrafiłem napisać nic co by chociaż trochę przybliżało piękno latania. Dziś już próbuję. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Już wiem Leszku, dlaczego podoba mi sie Twoja poezja. Nie leciałam nigdy samolotem, a szybowce przerażają swoim ogromem, pięknem. Marzę natomiast o locie balonem. Zaczęłam się troszke tym interesować. W Twoich wierszach przebija piękno tego, czego nie widzi zwykły śmiertelnik. Pozdrawiam. JJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Notatka*             Posłuchaj, najdroższa, istnieją trzy etapy życia: przeszłość, teraźniejszość i przyszłość - naturalna ciągłość platońskiej idei kultury: historia i literatura i filozofia, dokładnie: empatyczna świadomość człowieka, inaczej: niezawisłość i niepodległość i niezależność - wolność: finansowa i intelektualna i seksualna i materialna i duchowa - ona posiada charakter świętego daru, posłuchaj, najdroższa, epopeję edukacji mistrza retoryki: zwierzynieckie przedszkole krajowe i zwierzyniecka szkoła podstawowa i zwierzynieckie przedszkole krajowe i zwierzyniecka szkoła podstawowa i szkółka sióstr nazaretanek i zakroczymska szkoła podstawowa i piastowska szkoła podstawowa i zakroczymska szkoła podstawowa i grzybowska szkoła podstawowa i zakroczymska szkoła podstawowa i szkółka braci franciszkanów i łuckie liceum zawodowe i okopowy zespół szkół - tutaj zdałem egzamin dojrzałości, widzisz: ciągle byłem przerzucany - to tutaj to i to tam to i to tutaj to - rzekłem: dość, naprawdę, dość - wybrałem demokratyczną drogę samoedukacji, drogą - mądre książki drogo, jakby inaczej - kosztują, teraz: aktualnie panujący system po raz trzeci pragnie wykorzystać moje twórcze zasoby humanistyki - erudycję i erotykę i elokwencję - elementy głębokiej aktywności podmiotu boskiego, mówię - nie i nie i nie, tymczasem, posłuchaj, najdroższa, proponuję światu nowatorski kierunek filozoficzny - jasinizm, konstytucję polskiej rzeczypospolitej narodowej i cud - ciało i umysł i duszę - trzy pierwsze litery: spółgłoskę i samogłoskę i spółgłoskę, a tobie - ambitną tożsamość literacką: królewskiego błazna i filozofa uniwersalnej miłości i narodowego libertyna: seks - oralny i analny i witalny - seks!   (z rękopisu: Komunikacja Obywatelska)   *więcej informacji znajdą Państwo w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor:   Łukasz Jasiński (Warszawa: 2016)  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • rumienią się  podarowane kwiaty    ciągle jeszcze… żyją wspomnieniem  płoną    pamiętają obiecujący  uśmiech    10.2024 andrew 
    • Przyjaciele – niewidoczni w letnim blasku, w deszczu i chłodzie ogrzewają dłonie. Ich śmiech to nie hałas, lecz echo lasu, a rozmowa – most, co trwa w ciszy. Empatia – ciężar unoszony z wdziękiem, przepaść, nad którą rozciąga się spojrzenie. Zrozumienie nie pyta, nie naciska, słucha, gdy milkniesz najgłośniej. Kawa stygnie, czas przemyka po cichu, lecz między łykami rodzi się chwila, która trwa, choć nie pyta, czy warto. Atmosfera jak dym świecy – ulotna, lecz w pamięci niezniszczalna. Nie radość, lecz cisza pełna treści, nie cel, lecz droga przez mgłę i cienie. Przyjaciele – nie po to, by byli, lecz po to, by zawsze pozostali.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Coraz mniej "romantycznych panien". :))) Również pozdrawiam.     P.S.: Jakoś tak zleciało. :)
    • @Sylwester_Lasota W tonacji mojego wiersza, z przyjemnością przeczytałem mimo dłużyzny, choć ta dłużyzna wciąga.   Jam nie żadna panna głupia, zamożnego męża szukam.   a powyższe świadczy, że ta panna niezbyt romantyczna :) Dziękuję i pozdrawiam.   PS No i wiersz z czasów prehistorycznych na tym orgu :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...