Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



dziękuję Pansy... cieszy mnie, że zauważyłaś, iż jest to napisane bez emocji i z dystansu - jesteś na razie chyba drugą osobą, która to zauważyła. Przyjżałem się moim wierszom i faktycznie dostrzegłem, że nawet w tych najsmutniejszych panuje spokój, jakby pogodzenie się z losem, dystans itd... podoba mi się to w jakiś sposób - można to nazwać początkiem jakiegoś stylu, chociaż może na wyrost :)

pozdrawiam /Arek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



wiesz, co do dystansu to on czyni że [przynajmniej ja] odbieram je silniej - gratuluję Tobie umiejętności spokoju w wierszach które są trudne.
pozdrawiam serdecznie!

dziękuję :) hmm... taki już jestem, że nawet w trudnych sytuacjach na zewnątrz nie okazuję emocji i jestem spokojny, choć w głębi mnie wszystko "żyje"... podobnie w wierszach - spokój postaci czy wogóle całego utworu jest powierzchowny - pod spodem kryją się emocje, które nie napisane, są po prostu ukryte.

pozdrawiam znowu :)
Opublikowano

ja bym trochę jeszcze "ucieła" tu i ówdzie...

połowa
zrobiła drugiej
kolację przy świecach

rocznica?
nie pamiętam


sama
nie była głodna

poszły spać ----> liczba mnoga sugeruje,ze dwie :)
obudziła się jedna ----> moze tak zostać przy "numeracji", czyli pierwsza (lub druga)

teraz
brakuje tylko łez ----> uważam, że bez "tylko" wtedy daje to dwie opcje
1. brakuje tu tej połówki
2. brakuje wśród czytelników - dramatyczna "ironia"

to tyle mojego, poza tym całościowo i oddzielnie bardzo mi się podoba...
pomysł, wykonanie i styl zdystansowany - nie robi się dzieki temu z tego 3 odcinkowy brazylijski serial :) ...
no i życze tej parze by następny dzień zakończył się "happy endem" (w realu) :P

pozdrawiam
lenka

Opublikowano

nie potrafię ocenić tego wiersza. przykuwa uwagę, chce się go czytać do końca, to chyba dużo; ale wydaje się skrępowany, coś wisi w powierzu, ale nie może się wypowiedzieć. serdeczności

Opublikowano
Espena Sway - cieszę się, że u Ciebie jest plus :) a w kilku słowach, bo lubię krótkie wiersze (takie, że jak się je pisze, to żeby nie zajęły więcej niż 1 strona)

Samo zło - hm, nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi... wyjaśnij to może jaśniej? coś wisi w powietrzu - masz rację, że coś wisi, ale tak miało być, chyba, że wg Ciebie wisi coś innego...

ot i anka - cieszę się, że Cię zdołował ;) taki był cel... żartuje.

pozdrawiam i dziękuję Wszystkim
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Hmm... właśnie się zastanawiam czy będzie coś więcej... po śniadaniu, obiedzie i kolacji nie wiem jaki jest kolejny posiłek? :/ może ktoś mi powie??

pozdrawiam

Ano może jeszcze podwieczorek ;-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...