Paulettta

A mi się wydaje, ze wersja Teresy traci na melodyjnośći. A u Ciebie Tomaszu za mało poety w poecie, ale próbuj nie zostać mądralą:) Pozdrawiam ciepluteńko Paula

uciekło gdzieś lato przed wzrokiem natrętów szukających na siłę szczęśliwych spraw nie było go w parku miejscach we dwoje ciszy pokoi kiedyś tak dusznych zostawiło mnie po środku głównej arterii milczących kroków zalaną od wspomnień ze zdjęciem w dłoni

był czas zamknąć drogę -więc zamknęłam był czas ronić łzy -uroniłam był czas wykrzyczeć prawdę -umilkłam... był czas się bać -zawsze jest... nie dokończyłam scenariusza tato zabrakło aktorów została między nami cisza zadomowiona już na językach i coś co ma być przyjaźnią obcinają sekundy zostawimy się na rozstaju obydwoje syci jak na ironie tylko marzeniem

pytasz czemu nie mogę obiecać że zawsze będę trzymać twoją twarz a ja pełna życia chwilą rozkładam ręce uśmiechasz sie ze strachu że jutro mozesz nie umieć jak głupia karmię Cię pustymi słowami ty za każde całujesz mnie po dłoniach musisz mocno zamknąć mnie w swojej dłoni żebym nauczyła się być sobą dla ciebie

w twojej dłoni ulokowałabym siebie gdybym nie interesowała się dumą szybciej zamknij te drzwi żebym mogła podkreślić całą antologię i spokojnie zmoczyć łzami kolana zatrzymuję się przy każdym twoim kroku i to nie jak uwazasz- grawitacja a jeśli już ucieknę z kręgów to czy będę potrafiła stworzyć odrębe niebo?

jakies poprawki?czekam czekam.Dziekuje za komentarze.Pozdra dla was

Własnoręcznie zaplątałam się w tłum ludzkich oczu i teraz muszę się tłumaczyć dlaczego jeszcze oddycham Podałam Ci słodką herbatę nie pokazałeś wyrazu i nawet Ty mnie próbujesz owinąć w myśli naprzekór powiem: Nie rób tak więcej! ...bo lubię tworzyć paranoje

powoli przyzwyczajam się, że z własną bezsilnością nadętą jak drwina nie umiem się pogodzić nie wchodzę w Ciebie bo nie umiem tak kłamać tylko próbuję poukładać nasze zbyt odmienne marzenia gdybym mogła to zamknęłabym cię karmiłabym własną paranoją lecz nie umiem tak;podróbka szczęście made in china

zatopiłam głęboko wymykające się z rąk sny bo ludzie zbyt często plują na mnie krwią wyssaną ze stereotypów Dlaczego jesteś ślepy!? Unikasz poważnych schodów i zabijasz mnie śmiechem, który tak dobrze mnie przywiązał, który nocą rozpala nawet wygaszone świece

Jak można się domyśleć puenty po tytule?Jest przeciez zupełnie inna niz można by się spodziewać...Nie było załozenia ze ma być ten rym, a ze jest niedokładny i prawie nie zauwazalny, więc sprawa zamknięta.

zagubione w czasie zatopione lądy pozostały tylko plamką na scenariuszach czas marzeń gnijących na drzewach i dnie kruche jak szkło długo w noc budowałam dom uwierzyłam skrzydłom ale po raz kolejny nie uniosłam się nad ziemią

Bardzo przyjemny wiersz.Obrazki też przyjemne.Podoba się!:) pozdrawiam

średnia zwrotka do małych popraw,pomyśl nad nią jeszcze.Reszta utworu jak najbardziej przyjemna pozdrawiam

Jejku, dawno nie miałam tylu komentarzy.Dziękuje za te na ,,tak" i za te na ,,nie".Cieszę się Stanisławo, ze zrozumiałaś:)-To jest dla mnie coś.Jednak wasze zdania są dla mnie równie ważne. pozrowienia

dziękuję bardzo za komentarze,Stanisławo chodzi o wątki:)

Nie do końca czytelna nikomu jak pęk poplątanych wątków Widoczna dla aniołów, jak marzenia zgwałcone i zapomniane Może nie umie się uśmiechać zapomniała ze to też ważne

Naprawde świetny.Ostatnio miałam okazję poznać jednego kanara, ale jakoś go ugadałam i nie miałam zadnej kary(ps.potem koleżanka mi powiedziała, ze on skasował nawet własną teściową):)

z tytułem zawsze mam problem, z pomysłami...no cóż jakoś ostatnio na nic nie mam ochoty-z pomysłami jest tak samo;/;/

dziękuje za pozytywne komentarze i te negatywne również.Po mojemu to ten wiersz naprawdę powinien trafić do szuflady, ale...jak widać komuś się jednak podoba:)Może trafiam tylko do młodego pokolenia.:)

a ja wręcz przeciwnie do Ona Kot:)potrafię wykrzesać z siebie emocje do tekstu oraz tekst potrafi wykrzesać emocje ze mnie

zbyt wiele mam krat w oknach schowam słowa na okazję jakąś specjalną przytul mnie bo znów uwierzyłam że to zrobisz

można gdzieś się tu położyć spać?Usypia mnie, to tak jakby ktoś przez półgodziny opowiadał o instrukcji spożywania lizaka.Jedna myśl nie oznacza ze stworzy wiersz.

Żadnych wniosków;/ zgadzam sie z wypowiedzią poprzedniczki.

czy to jest wiersz?:):):):):):):)uciekać tylko...

Schowaj to do szuflady.Za dużo dla Ciebie, za mało dla czytelnika pozdrawiam,pa