Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przerzucane

worki przez granice,

w jednych ciała,

a w drugich pieniądze.

 

Za rachunki historii

trzeba płacić nadaremnie

w walucie bilansującej

chłód życia

i ciałopalność śmierci.

 

Nie ma końca dziejów

obiecanego przez proroków,

ale jest koniec świata,

który przynosi zgrzyt czasu.

Ziemia niewinności

znika ze szczelin pamięci,

rozdrobniona na tokeny,

bez wartości i wyczucia.

 

W skrawkach chwil

nawiniętych na

wspomnienia i tęsknotę

jej pastelowa faktura

rozpływa nostalgią.

 

Ja, siedzę w piwnicy

i szyję worki dla niej.

 

Opublikowano

@huzarc

Tego Fukuyamę z końcem historii to tak niezbyt uważnie czytali. On tam pisał, że wraz z tryumfem kapitalizmu po 1989 r., następuje koniec historii rozumianej jako zwalczanie się różnych modeli funkcjonowania społeczeństw. Czyli jak Rammstein: "We all live in America". 

Swoją drogą, to ciekawe ile razy ludzkość drżała, że żyje w czasach ostatnich, a mimo to jakoś dawała radę. Sprawdzimy jak będzie tym razem. Wstawcie popcorn do mikrofalówki - the show is about to start.

Opublikowano

@huzarc

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


A ja sobie dzisiaj lepię pierogi;) w kuchni;) polecam zaangażować się w świąteczne przygotowania huzarc ;) 

Zamiast w ciałopalność śmierci ;) 

 

może jakiś mroczny romantyzm ewentualnie? ;) 

 

pozdrawiam ;) 

 

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...