Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Migrena

To świetna wiwisekcja polskiego doświadczenia urzędowego, podniesiona do rangi egzystencjalnego horroru, podróż do miejsca, gdzie prawa fizyki ustępują miejsca prawom "okienka", a czas płynie w zupełnie innym wymiarze. Poczta staje się tu kulinarnym koszmarem, w którym gotuje się „cały XX wiek” z dodatkiem PRL-u. Tu czas się nie tylko się zatrzymał, ale sfermentował.

Urzędniczka na poczcie to strażniczka tajemnej wiedzy, która „trawi regulamin z dumą dynastii”. Jej władza jest absolutna, a system, na który się powołuje, jest bóstwem kapryśnym i okrutnym.

Klient jest bezsilny w starciu z systemem kolejkowym.

Moment wręczenia ziemniaków zamiast książki to czysty to majstersztyk absurdu. Dialog z kasjerką – "A może to książka zamówiła pana (...). A ziemniaki… cóż. One przyszły, bo mogły"-

to zdanie to kwintesencja urzędniczej logiki – niepodważalnej, choć całkowicie bezsensownej.

W sumie to poczta jest tu metaforą świata, w którym zasady są niejasne, przeszłość (Gomułka, PRL) wciąż trzyma nas za nogawkę.

 

Bardzo dziękuję Ci za ten wiersz, nieźle się uśmiałam. Jest wyśmienity ! Idealnie oddaje to, co usłyszałam, gdy składałam reklamacje za niedostarczenie mi przesyłek.

 

Do: Głównego Inspektora ds. Czasoprzestrzeni i Przesyłek Niechcianych . Dotyczy: Niezgodności towaru z marzeniami (Przesyłka nr: "Zapotrzebowanie Egzystencjalne")

Treść: Niniejszym zgłaszam sprzeciw wobec otrzymanej "Korekty Losu". Zamawiałem słowo pisane, a otrzymałem półtora kilograma surowej rzeczywistości w postaci bulw. Ziemniaki patrzą na mnie wymownie, ale nie da się ich czytać.


 

Opublikowano

@Berenika97

 

dzięki:)))

 

ale z tego co słyszałem kierownictwo Unii Europejskiej opanowało język ziemniaka zwyczajnego.

 

ludzkość go jeszcze nie poznała.

 

nie dziwi nic.

 

zawsze byliśmy........no normalnie z tyłu jesteśmy!!!!

 

dzięki Nika.

 

 

 

Opublikowano (edytowane)

@Migrena kolejna zabawna opowieść ubrana w poetycką prozę. 

Jak dobrze, że piszesz te swoje utwory i pozwalasz sie nimi cieszyć i delektować. 

Ja mam z pocztą bardzo dobre doświadczenia, może to kwestia placowki po prostu. 

 

Tak czy owak wiersz znaczki lizać, hmm ... tzn.palce lizać

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Edytowane przez viola arvensis (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Migrena Jakie to fajne! Lubię ten Twój absurdalny humor i niemal kafkowską atmosferę. Jednocześnie bawi,przerysowuje i trafnie punktuje absurd codzienności, zamieniając pocztę w teatr administracyjnego surrealizmu. Świetny tekst. Pozdrawiam. :)))

Opublikowano

@Migrena

 

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


:) dlatego ….by oszukać przeznaczenie bardzo rzadko tam zaglądam;) 

Świetny tekst :) doskonały! 

 

 Ale czy „ Listonosz zawsze dzwoni dwa razy” ?   ;) 
 

pozdrawiam Migrenko:) 

 

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...