Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wsłuchana w ciszę 

zaglądam głębiej 

tam gdzie wygasły

już wszystkie mroki,

nie pozostawiam

niczego w błędzie 

nadchodzi Miłość-

- słyszę Jej kroki.

 

Słodkim pragnieniem

na wskroś przeszyta

i z wiarą, która 

zmazuje zdrady,

idę w głąb duszy 

sensem spowita

aż strach przede mną 

ucieka blady.

 

Ogniem sycona, 

gaszona łzami

zaczynam istnieć

pod Twym dotykiem,

choć jestem niczym 

kałuża błota

pragnę na wieczność 

być Ci płomykiem.

 

Ale dostrzegam

swój koniec świata 

spadam na klęczki 

leżę kamieniem,

Ty się pojawiasz

tulisz miłością 

mówisz, że jesteś 

mym przeznaczeniem.

 

W ogrodzie życia 

nic nie zakwitnie

jesli nie skropisz 

ziaren cierpieniem,

to co dziś boli

kiedyś zamilknie 

nic nieznaczącym 

spłynie westchnieniem.

 

Dla Ciebie żyję 

i Ciebie słucham 

Tobie oddaję 

łez moich morze,

choć nieporadna

zmącona winą

Tobą oddycham -

-moj Wielki Boże!  

 

 

Opublikowano

@viola arvensis

 

Wiolu.

 

czytam Twój wiersz z wielkim poruszeniem.

 

masz niezwykłą umiejętność otwierania serca w słowach tak, że człowiek czuje, jakby te obrazy dotykały także jego własnych miejsc ciszy i światła.

 

pięknie łączysz w nim to, co ludzkie, z tym, co   duchowe.

 

jest w tej drodze przez mrok, w dotyku, w przeznaczeniu jakaś prawda, która zostanie we mnie długo po lekturze.

 

dziękuję Ci za ten wiersz.

 

czyta się go tak, jakby był napisany z pełnią odwagi i miłosci.

 

Twoja poezja......ona jest cudowna !

 

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym Michał,  bardzo Ci dziekuję. Cenię sobie mocno Twoje zdanie.   
    • Zamykając oczy skrywam pod powieką zmysłowe pragnienia namiętnością krwi,  niespokojne myśli przywołują ciebie  coś się we mnie zmienia, lekko lśni.  W czułych, słodkich słowach odnajduję ciepło  w pieszczotliwych dłoniach odzyskuję wdech tęsknotą bliskości tracę kruchą pewność czy to rzeczywistość czy już sen.? W samotności nocy byłam zagubiona szeptów obietnicą osuszyłeś łzy, opiekuńczym gestem chronisz mnie w ramionach nie chcę przebudzenia, pragnę śnić.!            ;)))    wiem, wiem…            
    • @aniat. Być może jest coś takiego jak karma. I być może, czego nie wiem, jest bardzo precyzyjna. Zna każdy detal i detalik każdej Twojej działalności. Zna każdy nawet najmniejszy detalik Ciebie i otoczenia. Być może zna całe Twoje zamieszanie od podszewki. To jedno. A drugie, że Ty tego wszystkiego nie wiesz, nie panimajesz, nie ogarniasz i zwyczajnie nie znasz swojej karmy. Serio może być coś takiego, to bardzo prawdopodobne. Możesz o niej dużo rozmyślać, wspominać, układać w głowie, różne takie, ale nie jesteś w stanie nawet w przybliżeniu jej zrozumieć. A to z kolei rodzi rozdźwięk. I w sumie ten rozdźwięk narasta, przybywa go z latami. To rozterka prawdziwej karmy z karmą wydumaną, czy wyśnioną.  @aniat. Tak bym być może to widział w teorii. 
    • @Szymon Karczewski Ja ogólnie wierzę, ten świat mi to pokazał, w Świat Agat :))
    • @violetta No to była zimowa przygoda!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...