Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wstałem dziś
później niż powinienem,
kawa była zimna,
a kot patrzył na mnie
jak na ostatniego frajera.

za oknem ktoś
kłócił się o życie,
tak głośno, jakby
miał je tylko jedno.

usiadłem przy biurku,
papier pomarszczony,
palce ciężkie,
myśli jeszcze cięższe.

i pomyślałem sobie:
jeśli to wszystko
ma jakiś sens,
to chyba taki,
że trzeba iść dalej,
nawet jeśli buty
obcierają do krwi.

więc poszedłem.
bo co niby
miałem robić?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...