Instrukcja pisania po nic

[huzarc]

Trzeba coś napisać —

rozpoznawalnego i publikowanego,

Jakiś stygmat na poważnej kulturze.

 

Coś.

 

Coś po nas.

 

Warto przemówić z perspektywy

z poziomu oralności własnych ust,

Bo cudze gryzą,

albo dużego palca lewej stopy.

 

Może kupka kawy bez cukru

niech mówi —

lub chociaż kosza na odpady

biodegradowalne.

 

Ale nawet mówiąc psychologią

okrucha na stole 

Jako centrum wszechświata —

trzeba wiedzieć, gdzie jest ten stół

i po co.

 

Nawet codzienność ma historię.

 

 

[violetta]

@huzarc czy ma?:)

[huzarc]

@violetta musi mieć;)

[violetta]

@huzarc wcale nie musi, jest dużo ludzi przezroczystych:)

[huzarc]

@violetta Nawet ich przezroczystość jest informacją o tym co i jak na nich patrzy.

[KOBIETA]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

huzarc ! W tym momencie mnie zatrzymałeś :) fiksacja oralna ? Ale w jakim sensie.? piszesz i obgryzasz końcówkę ołówka;))) czy zaspokajasz potrzebę zależności i uwagi tworząc ? ;) 

 

Freud byłby zachwycony! Ja również jestem:) tylko się zastanawiam…chyba…że chodzi o słowo wypowiedziane :) pozdrawiam! 
 

( w sumie już sama nie wiem o co mi chodzi;) 

 

 

 

[Migrena]

@huzarc

 

aby pisanie było czymś więcej niż tylko "nic", pisarz musi zakotwiczyć swój osobisty głos w świadomym celu i zrozumieniu, jak jego słowa wpisują się w szerszy świat.

 

bez tej kotwicy powstanie bełkot.

 

 

[Omagamoga]

może trzeba wkońcu zacząć odróżniać Słowo od wyrazów jego.

i pracę od roboty .

imię/miano od nazwy.

język od mowy.

[huzarc]

@KOBIETA mmm, tak nawet do-słownie:) potrzeba mówienia również wymaga zaspokojenia, obarczona różnym tabu, ograniczeniami, bywa też źródłem frustracji. Poza tym aluzje, niedomówienia i wieloznaczność to istotna część mowy. Dzięki i pozdrawiam:)

@Omagamoga można, tylko jak, kultura szuka odpowiedzi od tysięcy lat;)

@Migrena ale ten bełkot obecnie najbardziej się ceni, jest paszą którą pasie się gusta i wrażliwości milionów…