Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

spirytus w myślach
to roztwór
nienasycalny

próbowałam

za jakie bezsilności
rzęsy mi związali

zaplecione w warkoczyki
na fioletowo
ślepe żyły

jak węzeł gordyjski
przecięłam
sznurowaną jaźń

wiesz

była ruda
[sub]Tekst był edytowany przez winna--czerwień dnia 02-10-2003 21:48.[/sub]

Opublikowano

Pozwolę sobie zacytować pewnego pana od meteo. ( ;) ): „ ...jest klimat! ”

..ale...są też pewne nieścisłości:

- „nienasycalny” – rozumiem, że chciałaś podkreślić brak możliwości nasycenia „myśli spirytusem”, jednak poprzestałabym na „nienasycony” – chyba znaczy to samo ( tak przynajmniej zapamiętałam z lekcji chemii ), a brzmi bardziej naturalnie,
- „węzeł gordyjski” raczej,
- hm...”ruda” ?.....

Mimo tych drobiazgów ładnie przekazana myśl.

Pozdrawiam
Aneta

Opublikowano

--> Anetko, dzięki za KK [konstruktywną krytykę :D]
gwoli wyjaśnienia:
"nienasycalny" - użyłam celowo. nienasycony to roztwór, do którego nie dosypaliśmy wystarczającej ilości substancji. a mi chodzi o coś innego. "nienasycalny", czyli taki, którego nie możemy uczynić nasyconym. zawsze będzie za mało substancji.
"gordoński" - upsss, mój błąd, już poprawione. wiję się w bólu przed Panią Od Historii :/
no i "ruda". tego nie mogę tłumaczyć, bo to serce mojego utworku.
Pozdrawiam, ściskam i buziakuję
Evelina

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Corleone 11 Pewne jest to i zacytuję Google.com:     "Tak, świat bez drzew zaginąłby lub stałby się miejscem skrajnie nieprzyjaznym dla życia, ponieważ drzewa są kluczowe dla produkcji tlenu, regulacji klimatu (pochłanianie CO2), utrzymania bioróżnorodności, stabilności gleby i zapobiegania erozji. Ich całkowity zanik doprowadziłby do globalnego ocieplenia, masowego wymierania gatunków i załamania ekosystemów, czyniąc planetę niezdatną do życia.  Kluczowe role drzew: Produkcja tlenu i pochłanianie dwutlenku węgla: Drzewa poprzez fotosyntezę produkują tlen, którym oddychamy, i pochłaniają CO2, główny gaz cieplarniany, co zapobiega smogowi i globalnemu ociepleniu. Równowaga klimatyczna: Regulują temperaturę, cieniując i parując wodę, a ich brak pogłębiłby efekt cieplarniany. Siedlisko życia: Są domem dla milionów gatunków, a ich utrata powoduje masowe wymieranie. Ochrona gleby i wody: Korzenie stabilizują glebę, zapobiegają erozji, a lasy regulują cykl wodny, oczyszczają wodę i powietrze. Zmniejszanie hałasu: Działają jak naturalne bariery akustyczne, co jest ważne zwłaszcza w miastach.  Konsekwencje globalnej utraty drzew: Nieodwracalne zmiany ekologiczne: Powrót do stanu sprzed zniszczenia byłby praktycznie niemożliwy. Kryzys egzystencjalny: Świat stałby się niezdatny do życia, prowadząc do głodu, chorób i konfliktów, zgodnie z przysłowiem: "Gdy ostatnie drzewo zostanie wycięte, ostatnia rzeka zatruta, ostatnia ryba złowiona, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy". 
    • :))))) (końcówka) pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Berenika97 Myślę, że człowiek po prostu dąży do poznania Wszechświata, przecież jest tyle pytań bez odpowiedzi i według mnie takie tematy są jak studnia bez dna, można czerpać z niej przez wieki, a dno coraz bardziej głębokie.
    • A raca i mumia cara?   Asem to ta i mumia Totmesa?
    • E, mola sadła pud. Upał da ...Salome
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...