złoto

[Czarek Płatak]

złoto 

 

babka zastrzegała się wcześniej 

żeby żadnej gorzały jej nie pić

bo roboty tyle że chłopów

w obejściu nie stanie

 

później trzaskała szafkami

biegała od domu do letniaka

od letniaka do stodoły od stodoły 

do obory krzycząc że schowała 

nie wie gdzie że jej złoto zginęło

 

i wszystkie chłopy w obejściu szukali

a jak jeden znalazł na strychu w kominie

wszystkie chłopy w obejściu piły do nocy

 

 

 

 

 

[wierszyki]

 

 

Gdy reguły zbiorowości

Ani krztyny dlań pewności :)

Chłopy piły wszystkie  chłopy szukali

Rodzaj (one) niemęskoosobowy (?) i nikt nie ma w tym temacie wątpliwości o co caman.

Pzdr

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Kaman chyba!)

Edytowane 2 godziny temu przez wierszyki
. (wyświetl historię edycji)

[huzarc]

@Czarek Płatak

Ten wiersz niesie w sobie ciepłą pamięć o domu, o świecie, w którym życie było ciężkie, ale ludzie byli razem – i to „razem” było najważniejszym skarbem.

[Annna2]

@Czarek Płatak  nie wszystko  złoto co się świeci,

bywa tak że to pozór że jest cenne.

To jak z ludźmi- nie wolno oceniać po wierzchu- prawdziwe złoto

mieści się we wnętrzu