Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Sterczymy, sterczymy,
jesienne chochoły
odarte z zieleni
jak z życia.

 

Przez okna otwarte
wpadają kwiczoły
jurnie jak u
Gombrowicza.

 

Ty, oczy masz gorące,
żółte jak pszczoły
śpiew i zapach
krwi pęknietego
lata.

 

Mnie pejzaż puchnie
od łez, gdy goły
stoję pośrodku
szarego już
świata.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...