Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Grzech I

 

migrena kawa plus jedna tabletka

półmrok kot za ciemno na papier

 

płonie Australia

myśliwi ratują zwierzęta w butach z kangura

ech! przynajmniej wyznają zasadę

zjem mięso które sam zabiję

 

czy my naprawdę nie jesteśmy

w stanie ugasić jednego pożaru

przecież już nawet próbujemy

powstrzymać zmianę klimatu

 

Grzech II

 

Mistrz świata wśród ludzi powiedział o sobie

szachista

gracz GO

e-sportowiec

AI bije ich wszystkich na głowę

ten drugi przegrał z nią 5-0

ta nowsza w tym samym stosunku pobiła tą pierwszą

 

prawie się nabrałem na gimnastycznego robota

salta fiflaki szpagaty

poczciwy algorytm

ten mniej sprawia że nigdy nie pudłuje strzelając

zawsze rozpoznając żywą istotę

ciekawe jaki będzie następny

 

Grzech III

 

czy moglibyście nie zamieszczać reklam

do tego co właśnie powiedziałem

przynajmniej raz dziennie wyrażam zgodę

na ten informacyjny szalet co rozsadza mi głowę

zawód przyszłości - czyściciel zwojów mózgowych

co z tego że za pomocą cyfr jesteśmy zapisani

co z tego że kupują tryliard dodatkowych serwerów

by to wszystko o nas gromadzić

pozdrawiam Snowdena machając do niego

na przystanku życia - wszystko mi jedno 

 

Grzech IV

 

już od następnego poniedziałku

zostanę wegańskim hipsterem 5.1

będę szejkował na almondowym mleku

jagody goji i acai marynowane liście eukaliptusa

przegryzając suszone mango i liczi

wsmarowując w boskie ciało olej kokosowy

a później dorzucę grosik w crowdfundingowej zbiórce

na ratunek orangutana w brazylijskim lesie deszczowym

 

Grzech V ostatni

 

zawsze wojna zawsze walka

przecież życie nie znosi próżni

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

*gdzieś pod koniec 2019

Edytowane przez Pan Ropuch (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Pan Ropuch

Inteligentna diagnoza współczesnych dylematów, zabarwionych ironią. Od osobistych (migrena, kawa, tabletka) po globalne (płonąca Australia, zmiany klimatu).

Świetne obserwacje o hipokryzji - myśliwi ratujący zwierzęta w butach z kangura, czy deklaracja zostania "wegańskim hipsterem 5.1"

Fragment o AI pokonującej ludzi - brzmi jak przepowiednia. Nazywasz rzeczy po imieniu. I ten finał - "życie nie znosi próżni" - gorzka prawda. Świetne!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc   dziękuję szanowny Kolego:)         @Marek.zak1   Marku.   pisałem tekst kilka dni temu gdy było biało i minus sześć:)   klimat:)))   dziękuję bardzo:)      
    • @tie-break   przede wszystkim przepraszam za wcześniejszy błąd w czasowniku - poprawił mi słownik w iPhonie. Dla mnie hasło „prawda w poezji” da się rozłożyć na trzy poziomy – trochę jak w nauce, tylko zamiast Wszechświata mamy ludzkie doświadczenie.   1. Realistycznie: zakładam, że coś jest na początku – realne przeżycie, sytuacja, stan psychiczny, konflikt. Coś, co istnieje poza tekstem i przed tekstem. 2. Epistemicznie: czytelnik ma dostęp tylko do modelu tego „czegoś”, czyli do wiersza. Wiersz jest zawsze przybliżeniem – mniej lub bardziej udaną próbą uchwycenia struktury tego stanu. 3. Informacyjnie: „prawdziwy” wiersz to taki, który przy możliwie małej ilości ozdobników przenosi jak najwięcej konkretu doświadczenia – ma mało szumu, dużo sensu. Zły wiersz to albo szczere przeżycie podane chaotycznie i banalnie, albo perfekcyjna forma, w której nie ma już żadnego własnego stanu, tylko martwa estetyzacja.   W tym sensie zgadzam się z Tobą: można mieć tekst „faktycznie przeżyty”, a jednocześnie artystycznie nieudany; można mieć utwór formalnie dopieszczony, a w środku pusty. Prawda w poezji nie siedzi ani wyłącznie w biografii, ani wyłącznie w sztuczkach formalnych, tylko w stopniu, w jakim wiersz staje się uczciwym i nośnym modelem doświadczenia – takim, który potrafi w czytelniku wywołać coś więcej niż tylko „ładne, cudo, arcydzieło”.
    • @M jak Malkontent Cała prawda o portalach randkowych. Ludziom nie chce się nawet spotkać na kawie, pogadać. Zamknięci w egocentrycznych bańkach nie mają najmniejszego zamiaru się wysilać, marnować swoich zasobów, aby zbudować jakąś relację. Bo po co? Nowomodna psychologia uczy, że nie należy nic z siebie nikomu dawać.  Zostaje AI. Coraz powszechniejsze stają się pseudozwiązki romantyczne z chatbotami. AI nie ma przecież potrzeb, wymagań, złych dni, oczekiwań. Emocji też nie ma, ale to nieistotne. Ma być przyjemnie, na wypasie, i dobrze dla ego. Trochę przewidywalna końcówka, za to podoba mi się realizm tej cyfrowej scenki.
    • Zgadzam się z poprzednikiem, piszesz, jak w transie i dajesz się unosić temu, o czym piszesz. Tutaj znowu fajnie wyszło, ale timing gorszy, bo u mnie plus osiem:). Pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Forum funkcjonuje trochę jak księgarnia. Tam też do pewnych półek tematycznych nie podchodzisz, podobnie jak do autorów, bo twój czas i percepcja są ograniczone, podobnie jak zainteresowania. Moja żona czyta wyłącznie książki dokumentalne z dziedziny kryminalistyki. Jest to więc hierarchia osobista, niezwiązana z moją oceną. Co do komentarzy z reguły nie komentuję tekstów, których nie rozumiem, bardzo osobistych, religijnych, politycznych i autorów, którzy źle reagują na krytyczne uwagi. Czasem nie mam niczego ciekawego w komentarzu do napisania, czy zwyczajnie nie mam czasu i daje lajka.  Pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...