Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Życie funta kłaków warte,
chociaż to niestabilna waluta,
jednak cóż poradzisz – galopująca inflacja.

 

Dlatego w ostatecznej wersji
jestem niedopracowany jak cholera jasna.
Lub inne przekleństwo,
które akurat wiatr przyniósł na język.

 

Czas splunąć przez lewe,
ewentualnie uciekać przed siebie,
aby wyrżnąć głową w mur.

Albo potknąć się o perfidny kamień,
na nim podobno się rodzą,
ale nie wiadomo kto, kiedy i dlaczego.

 

Wypada więc pozostać sam na sam
ze swoją niewiedzą, puszczając oko
w kierunku niewiadomego.

Przecież śmierci nie wyśnisz, a życie
– jak było na początku, oraz najoczywistsze:
i tak dalej.
 

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ale każdy walczy choćby ostatni oddech.

A czasem widzę, jak maleńka roślinka, przebija się przez szparę w betonie, zadziwia mnie jej wola życia.

Zgadzam się z przesłaniem wiersza - też jestem niedopracowana i żyję w niewiedzy :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...