Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano


 

To ziemia warmińska

wydała siłacza

nieobce mu kosy Kościuszki 

i Hugo Kołłątaj i Jakub Jasiński

porwały go myśli rodzinne.

 

I wśród jakobinów 

tak w bruku stolicy 

i Wilna porwałeś ideę

by nieść równość stanom 

zniesienie pańszczyzny 

i króla wieszałeś za zdradę.

 

Ty wśród ciemnych chłopów 

posłanie zaniosłeś

i wolność im dałeś

w obrazkach

by poszli za tobą 

i w skwarze poranka

za swoją to bili się sprawę.

 

Lecz spisek nie przetrwał

a głowę złożyłeś 

na szafot powiedli cię prawie 

i święty paradoks 

w twej sprawie zadziałał

choć obce ci były monarchie. 

 

Po latach wróciłeś

z zachodniej tułaczki 

idee stawiając na prawie

lecz zmierzch słusznej sprawy

pogrzebał na nowo

kapitan Wysocki

w Warszawie.

Opublikowano (edytowane)

@Migrena  i @Robert Witold Gorzkowski - Robert Jacek trafił- to Franciszek Gorzkowski- a ja szukałam w myślach nie wiadomo co- a trop prosty. To Twój krewny. Bohater.

 

 

Trochę zmylił mnie tytuł- odszczepieniec- jaki odszczepieniec?

a teraz wiem.

Szlachcic a chciał równość społeczną- no no, rzeczywiście.

 

Edytowane przez Annna2 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Annna2 oj za szybko zgadliście nie mogłem delektować się triumfem. Jestem już trzeci dzień na konferencji w Dobrzycy na temat „dziecko w rodzinie ziemiańskiej” i strasznie mało mam czasu bo codziennie kilku znanych profesorów ma prelekcje a potem dyskusje (między innymi o karach cielesnych we dworze i pałacu) a chciałbym trochę więcej napisać o Franciszku. 

@Migrena

Franciszek Gorzkowski herbu Tarnawa (ur. ok. 1760 roku na Warmii zm. w roku 1830 w Warszawie) 

był matematykiem i geometrą, a przede wszystkim politycznym działaczem podczas powstania kościuszkowskiego, był członkiem klubu jakobinów polskich. Dążył do połączenia walki o niepodległość Polski z postulatami społecznymi, w tym z likwidacją nierówności społecznych, pańszczyzny i czynszów, a także popierał Konstytucję 3 maja. 

Opublikowano

@Robert Witold Gorzkowski

Powiem jak do tego doszedłem.

Nie mam przeciez takiej wiedzy jak Ania.

Pierwsze nazwiska to wydłubane z pamięci po książkach które kiedyś przeczytałem.

 

Ale u mojej prababci wisiał w kuchni "obraz". Albo raczej wydrukowany plakat ?

Czarna rama, długi prostokąt.

Tło ciemne. Pamiętam tylko niebieskie sukno na długaśnym stole.

Styl - ostatnia wieczerza.

Pośrodku, na podwyższeniu Kołłątaj.

Po bokach sześć albo siedem osób z każdej strony. Mężczyżni. Pod postaciami białe prostokąty a w nich czarnym piórkiem podane nazwiska.

Przy końcu stołu,po lewej stronie Kołątaja mężczyzna.

I podpis S.Gorzkowski. Tak zapamiętałem.

 

I teraz tak.

Twój tekst Robercie to tekst sentymentalny. Więc skojarzyłem.

Internet i mamy bohatera : Franciszka Gorzkowskiego !

 

Pomarudziłem sobie :)

Opublikowano

@Migrena  oj tam, zawstydzasz mnie. To nieprawda z tą wiedzą, nie wiem wszystkiego.

A tu spudłowałam na początku zmylił mnie odszczepieniec.  

Ty byłeś pierwszy

 Leibniz mi się przypomniał- twierdził- że wie wszystko. E tam- przechwałki tylko,

bo nie ma wszystkowiedzących ludzi. 

Jacek Ty też masz ogromną wiedzę. I Robert.

@Robert Witold Gorzkowski, przepraszam- trochę nie na temat.

 

Opublikowano

@Robert Witold Gorzkowski Super wiersz, fajna konwencja. Bardzo mi się podoba,że nadajesz Franciszkowi Gorzkowskiemu nie tylko wymiar rodzinny, ale i historyczny. Jego postać nie jest zamknięta w archiwum czy przypisie, lecz żyje jako część większej opowieści o polskich dążeniach wolnościowych. To piekny gest – łączenie pamięci osobistej z pamięcią zbiorową.

Ps. No i spóźniłam się z odpowiedzią. :(

Opublikowano

@Robert Witold Gorzkowski

Przy niedostatecznej ilości materiałów na wyjeździe muszę posiłkować się internetem. Kiedyś to nadrobię. Wiek wcześniej Gorzkowscy przeprowadzili rokosz względem króla w Krakowie i musieli udać się na banicję. Siedmiu synów rozpierzchło się na siedem stron świata i jeden trafił na Warmię stając się pradziadem Franciszka.

Jak powszechnie wiadomo Franciszek był zwolennikiem konstytucji 3 maja oraz likwidacji pańszczyzny i poddaństwa chłopów. Należał do klubu jakobinów polskich. Uczestniczył w planowaniu i przygotowaniach do powstania kościuszkowskiego, w czasie którego brał udział w insurekcji warszawskiej pod przywództwem Jana Kilińskiego. Insurekcję w Wilnie przeprowadził gen. Jakub Jasiński.

Po upadku powstania znalazł się na Podlasiu we wsi Cisie, gdzie został przywódcą spisku, organizacyjnie opartego na sieci parafialnej, mającego na celu walkę zbrojną o niepodległość a po wygubieniu wilczego rodu czyli wyzyskiwaczy chłopów do których zaliczył i księży, wprowadzenie ustroju republikańskiego. Środowisko chłopskie uznawał za ważną siłę polityczną. W czasie swojej działalności wśród niepiśmiennych chłopów kolportował ulotki zaopatrzone w rysunki.

Po wykryciu prowadzonej agitacji, został w 1797 aresztowany wraz ze współpracownikami i uwięziony w Krakowie przez władze austriackie. Po długim śledztwie w 1802 skazany na karę śmierci. Cesarz Franciszek II Habsburg zamienił karę śmierci na banicję. Po pobycie na emigracji w 1807 zamieszkał w Warszawie, opracowując projekt uwłaszczenia chłopów. I być może projekt by ujrzał światło dzienne gdyby nie wybuch w 1830 roku powstania listopadowego pod przywództwem kapitana Piotra Wysockiego. 

 

Sprawa chłopska była niewystarczająco uwzględniona podczas Powstania, co było kluczową przyczyną klęski zrywu. Elity polityczne były niechętne ustępstwom na rzecz chłopów i ograniczeniu własnych przywilejów, co było sprzeczne z potrzebami społecznymi. Tego samego roku umiera Franciszek nie doczekawszy się ziszczenia swoich postulatów. Gdyby nie umarł mógłby powiedzieć a nie mówiłem? Polak głupi przed szkodą i po szkodzie.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

@Robert Witold Gorzkowski

 

Tak, nawet był oskarżony o zdradę, a kiedy Ojczyzna potrzebowała prawdziwych żołnierzy - to oficerowie językami po jego stopach całowali - taka jest bolesna i okrutna prawda, kontekst? Teraz jestem wszystkim potrzebny, a ja mówię - nie! Dlaczego? Niech oni pomyślą...

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Wiesław Jasiński (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 chciałem ustosunkować się do Twoich słów. Moim zdaniem rozpoczął się powolny upadek, bo choć nic nie wróżyło klęski i po początkowych wielkich sukcesach Zygmunta III Wazy (zdobycie Kremla, Kłuszyn i wywiezienie carów Szujskich i ich hołd w stolicy) posiadał on olbrzymie ambicje do tronu szwedzkiego. „Polski” kandydat na króla nawet by się na Szwecję nie obejrzał. Kraj biedny i rozbójniczy. Daleko było Szwedom do osiągnięć polskiej kultury. Przez sojusz z sobiepańskimi Radziwiłłami a więc szlachtą litewską (ciągle bo już od Władysława Jagiełły pragnącą umniejszyć znaczenie Królestwa Polskiego w sojuszu) mającymi ambicje do tronu Polskiego, wykorzystującymi wszelkich możliwości do pogrążenia Polski i dzięki temu wzrostu wartości Litwy i przez to swojej. Zygmunt zamiast osadzić Władysława IV na tronie carów wdał się w spór o stołek w Szwecji.  Po śmierci ojca, Jana III Wazy, stał się królem Szwecji w 1592 roku, ale wkrótce został zdetronizowany przez Karola Sudermańskiego, co doprowadziło do lat konfliktów polsko-szwedzkich. Zygmunt nie pogodził się z utratą tronu. Próbował odzyskać władzę siłą, a w 1598 roku poniósł klęskę w bitwie pod Linköping. Następnie, w 1600 roku, ogłosił inkorporację Estonii do Rzeczypospolitej, co było bezpośrednim powodem wybuchu wojny polsko-szwedzkiej. Któremu królowi „rodzimemu” zależałoby na tak irracjonalnym ruchu. Mając u bram odwiecznych wrogów na wschodzie i południu?. Do okradania Polski zgłosiła się wtedy cała Zachodnia Europa z najnowszymi zdobyczami militarnymi tamtych czasów armatami. Szwedzi wywieźli nawet kamienne nadproża z zamków i siedzib magnackich obcą im była europejska kultura. Wywozili narzędzia rolnicze bo uprawa ziemi była im obca (przez co doprowadzili do wielkiej klęski głodu porównywalnej do „reformy rolnej” panów Dzierżyńskiego i Stalina na Ukrainie). Jeszcze przez wieki w Szwecji wisiały portrety polskich rodzin magnackich jako ich rodzimych przodków. Paradoks tej sytuacji polega na tym że uchroniło to skarby i zabytki przedwazowej Polski przed zniszczeniami rozbiorów oraz pierwszej i drugiej wojny światowej. Dlatego myślę sobie a jest to moje subiektywne zdanie że od Wazów rozpoczął się powolny upadek Rzeczpospolitej.  Bo wstąpienie Zygmunta na tron tego nie zapowiadało. Możesz się z tym nie zgodzić każdy ma prawo do subiektywnej interpretacji historii, wskazując na różne niepublikowane do tej pory źródła. Na beju często na ten temat rozmawialiśmy z @Annna2 cy z @Marek.zak1 tu jeszcze mniejsze jest zainteresowanie historią niż tam. Tam był jeszcze Michał który lubił i tłumaczył historię.    Stosuję wielkie skróty myślowe bo raz że nie mam czasu, a dwa tu niewiele osób interesuje się historią i zna historyczne zależności. W końcu się zebrałem aby choć skrótowo przedstawić Tobie moje stanowisko. Mam nadzieję że nie muszę rozwijać wątków bo są one zrozumiałe. 
    • Obudziłem się we śnie  I usnąłem na jawie Przebudziłem demony O których nie wiedziałem  Walcząc do śmierci  Śmierć pokochałem  Niezniszczalny polubiłem  Porządek a chaos zapieczętowalem  Idąc do śmietnika  Znowu ją spotkałem  By żyć - żyję w chaosie  A ona już postawiła  Świecę na moim grobie  Mam przekonanie jakieś  Że to  wspaniałe  Rodzinne spotkanie  Nawet gdy chryzanntem  I innych sztuczności  Nademną nie będzie  Ona tam będzie  Pilnować dopalajacego  Się po mnie płomienia  Aż nie zabraknie wosku może  knota  Bo nawet babcine Wici mają   W płynącym nurcie  koniec  W nieprzerwanie Łączących się  Strumieniach  Aż do ostatniej  Kropli wody 
    • wchłaniam krzyk drżący na moście widoczny w podgięciu upadkiem na wodę słyszę najdalej zostały same wykrzykniki  
    • @Leszczym Ostatni będzie przebojem. 2025.
    • A propos hymnów narodowych inna ciekawostka to podobieństwo Mazurka Dąbrowskiego do hymnu państwowego byłej Jugosławii.     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...