Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Do kogo należy?
Do Drohobycza, tego opisanego w prozie czy nieśmiertelnych grafikach.
Ale do którego?
Tego z monarchią II Rzeczpospolitej,
czy współczesnego z Jałtą jako granicą.
A co zrobić z fascynacją Schulza dworem Habsburgów?
Jego wyobraźnią pochodzącą z "Króla Olch"?
 

Bo można sprowadzić grafika tylko do prozy Holocaustu, 

bo getto też go definiuje.

 

Czas tam jest spalonym słońcem,
jak półnagie wychudzone ciała.
Spojrzenia też są już cieniem,
te nadmiernie okupowane skrawki zieleni.
Z łat sklecone dachy nad głową,
odpady też już zjedzone.

Grafik odwrócony do historii społecznej, staroświecki zagubiony,
a jednocześnie tak obecny w niej.
Bo ludziom niezależnie od czasu,
zdarza się po prostu żyć.

 

 

 

 

 

- Inspiracją "Autoportret w bluzie zapiętej pod szyję". Bruno Schulz.

Opublikowano

@Annna2

Twój wiersz to mocna refleksja o tym, jak trudno jest "przypisać" artystę do jednej historii, jednego miejsca, jednej tożsamości. Schulz uwięziony między Drohobyczem z jego dzieciństwa a Drohobyczem z getta - to przenikliwy obraz dylematów, przed którymi stajemy, próbując zrozumieć twórców naznaczonych przez historię.

Końcowe zdanie - "Bo ludziom niezależnie od czasu, zdarza się po prostu żyć" - brzmi jak klucz do całego wiersza. Przypomina, że poza wszystkimi interpretacjami i przypisywaniem do epok, zostaje po prostu człowiek, który żył, tworzył i próbował nadać sens swojemu światu.

To bardzo mądra poezja o pamięci i tożsamości.

Opublikowano

@Marek.zak1  dobry film ale nie ma związku z Bruno Schultzem.

O tyle może ma, że Szpilman i Schultz obaj dostali się do getta- każdy do innego.

I na tym podobieństwo się kończy.

Bruno Schultz nie przeżył getta-  dziś nawet nie ma grobu

Opublikowano (edytowane)

@Maciek.J  dzięki Maćku- to jest po prostu odwracanie kota ogonem u Marka ot żeby tak,

i to nie pierwszy raz. Szpilmana - pianistę uratował niemiecki oficer- za grę Chopina.

Przeżył wojnę.

Zdarzali się wśród Niemców w tamtym czasie Ludzie. Rok1944- Warszawa.

 

Bruno Schultz został zastrzelony w getcie w Drohobyczu na ulicy w trakcie "zwyczajowego " 

odstrzeliwania przez Niemców, lub za sprawą żandarma dla którego wykonywał rysunki.

Rok śmierci- 1942.

A teraz trochę o Nim- o Bruno Schultzu. ( takie moje wybrane, przepraszam)

Lubił Goethe, Rilkego.

Jest  takie opowiadanie "Sierpień" Nawiązuje do Nietzschego" Bóg umarł! Bóg nie żyje! Myśmy go zabili"

Kiedy Nietsche mówi że myśmy zabili Boga,.

Bruno Schultz natomiast  w "Sierpniu" mówi, że jego bohater, doświadczając upału,

mówi, że to ojciec wydał go na powolne konanie z powodu tegoż upału.

Polemizuje z filozofem- bo u niego śmierć jest powolna. 

To jakby wprost nawiązanie do Biblii i przypowieści o Abrahamie i Izaaku.

Dziękuję

 

 

 

Edytowane przez Annna2 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Maciek.J Maćku, grał dla niemieckiego oficera. Każdy widział ten film i to było oczywiste. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Chciałem tak napisać, ale nie napisałem, że grał, natomiast każdy kto widział ten film, wie, co miałem na myśli. natomiast co rozumiesz przez odwracanie kota ogonem i to nie pierwszy raz.

Edytowane przez Marek.zak1 (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Marek.zak1 a o czym jest wiersz- o kim?

Napisz coś o Bruno  Schultzie,  o jego twórczości. Coś.

Nie miał nic wspólnego z filmem- głównym bohaterem "Pianisty", nie znali się.

Nic nie stoi na przeszkodzie abyś temat napisał o filmie Polańskiego-

tu jest klasyczne odwracanie kota ogonem

gdzie jeszcze? Pamiętasz bitwę pod Waterloo? I Twoje łodzie podwodne?

Nic wspólnego z bitwą pod Waterloo nie miały- tam ich nie było.

Opublikowano

@Annna2 Skojarzenie, może odległe, ale czy nieuprawnione? Obaj byli Żydami, artystami i tym samym czasie doznali wiele złego, cierpień, śmierci. Tak to widzę. Czytelnik ma prawo mieć różne skojarzenia, a autor nie powinien mieć mu tego za złe. Skoro moje skojarzenia Ci nie odpowiadają, nie będę ich więcej czynił. 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nie rozumiem Maćku, ale obiecałem Ani, że nie będę odnosił się do jej wierszy, chociaż uważam, że uwagi, także niezgodne z opinia twórcy i dyskusja wzbogaca przekaz i jest sensem bycia na forum. Dzięki za zrozumienie. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...