Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

 

W sklepie pachnącym Atlantykiem i starym szlamem
stoi ona - królowa szczypców,
sirena z plastikowego wiadra.

Włosy - tłuste struny,
na których zagrałby sam diabeł morski,
gdyby nie brzydził się łupieżu.

Dagma, kapłanka sekty dorsza,
głosi kazania do karpi,
że zbawienie przyjdzie w solance.

Każdy, kto przekroczy próg,
czuje, jak wysysa z niego witaminę D
i całą radość z życia,
niczym sum w porze głodu.

Mówią, że nigdy nie widziała mydła,
ale za to wierzy w kryształ,
co oczyszcza aurę z... wątróbki.

Jej uśmiech - jak szczęka rekina po stypie,
jej dłonie - relikwie panierki z wczoraj.
A w oczach świeci sekciarskie „Amen”,
jak neon w barze „U Śledzia”.

Jeśli spotkasz Dagmę - uciekaj,
bo inaczej skończysz,
oprawiony w pergamin z plotek
i jej narcyzmu,
podany z plastrem cytryny,
na ołtarzu świętej Makreli.

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...