Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Gar słów zostawiam na stole.
i wszyscy częstują się sami,
zaś czar na ustach już poległ
spadając pięknymi zdaniami.

 

Nad garnkiem usiadł poeta
i myśl mu się jedna zaparła.
Spytał, choć pewno to nietakt:
czy zjadła czy może ze żarła?

Jadła zapewne powoli
smakując wyrazik jak kęsik
pijąc alkohol miast coli,
by smaczków znaleźć najwięcej.

Ze żarła – boi  się przyznać,
bo brzuszek rozbolał od rana.
Dawkuje sobie natychmiast
kropelki – lecz nie Waleriana.

 

A ja też chciałbym usłyszeć:

Czy gar ów choć trochę zatrzymał?

Bo słów to jeszcze mam michę,

czy uśmiech zmieniła się mina?

Opublikowano

Duszonki byś chociaż zrobił. U nas prażuchy się mówi. 

A żarcie to wiesz.. mało poetycko.

Ja dziś zrobiłam smaczny akurat obiad, łosoś był - król na stole. A tu proszę Ciebie przeczytasz - o żarciu jakby o rosole. 

I suróweczka do tego.

Pzdr

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

 

 

 

 

Opublikowano (edytowane)

@Berenika97

a co za problem dogotować 

ustawić rytm i dobrać rymy

może dopieprzyć jakieś słowa

by zbulwersować trochę innych

:)))))))))))

 

 

 

@wierszyki i Ala Wysocka

jak obserwuję w stołówkach ludzi

zaraz pytania mi głowę tną

dlaczego większość chyba jeść lubi

a spora mniejszość co robią żrą

 

pokarm wchłaniają wręcz błyskawicznie

tak samo pewno czytają wiersz

miast rozsmakować się w tej liryce

smak im ucieknie powiedzą nie

 

bo każdy wiersz jest drugim daniem

które posiada swój styl i treść

czytasz powoli z rozsmakowaniem

pyszny schabowy tak możesz zjeść

:)))

 

 

 

Edytowane przez Jacek_Suchowicz (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

Jacku

 

bo ja  poezję czytam jak deser

i celebruję jej kęs i smak

może być śmiechem może słodyczą

albo cierpieniem duszy co łka                                                    

 

lubię gdy łaszczą i gną się słowa

kiedy są ciepłe miękkie jak kot

słyszę muzykę coś jakby skrzypce

ukłon ze słowa metafor pląs

 

wtedy jej brzmienie przynosi zapach 

porywa wznosi oślepia czar

a gdy się kończy zawsze za szybko

robi się tęskno i bardzo żal

 

 

Edytowane przez Alicja_Wysocka (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Alu

 

poezja owszem naszym deserem

jest w stanie ponieść wymusić łzy

albo słodyczą z pięknym uśmiechem

co rozgrzał duszę w pochmurne dni

 

z miłą melodią bywa złączona

cudnym wokalem uwiedzie nas

w wieczory czerwca dociera ona

w olsztyńskim zamku przepięknie gra

:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...