Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

 

Wśród jezior, gdzie woda drży jak skóra pod westchnieniem,
ona tańczy - naga,
niebieskooka dusza,
płomień,
światło jeszcze nienarodzone.

Słońce wplata się w jej kasztanowe włosy
jak oddech Boga w chwili stworzenia.

On - serce jak bęben, bijący w rytmie wilczych snów.
Patrzy.
I płonie.
W spojrzeniu błysk - jak piorun wgryzający się w noc
tuż przed modlitwą.

Nie mówią nic.
Język jest raną, rysą w powietrzu,
a oni są drżeniem - tym, co rodzi się przed światlem.

Ich miłość - dzikie wino rozlane na ziemię,
krew snu, śpiew sosen wijących się z ekstazy w ciszy.
Ona - rzeka, co rozsadza skały.
On - przystań, co z rozkoszą tonie.

W mchu i świstu jaskółek
ich miłość rośnie - naga, pierwotna, bezwstydna,
jak ogień w jaskini snu,
jak cień całujący ciało przed snem.

Niech świat milczy.

Niech nie próbuje nazwać.

Oni - wilki drżące w świetle,
ptaki, które nigdy nie wracają,
wicher, co zrywa dachy i szepcze: zostań.

Każdy dotyk - trzęsienie ziemi.
Każdy oddech - modlitwa.
Każde spojrzenie - przysięga bez słów:
płonąć, aż światło  straci cień.

Ona -  deszcz w jego gardle.
On - ogień pod jej skórą.
Ich ciała - runy pisane po ciemku,
miękkie miejsca, gdzie światło nie siega.
Wszystko mówi: jesteście.

Niech ta miłość będzie wichrem,
co targa drzewa do korzeni.
Burzą  bez kresu,
balsamem i cierniem,
ciszą i pieśnią.

W tej chwili są jednym ogniem.
Jednym ciałem.
Jedną istotą - czymś, czego nie sposob nazwać,
ale kazdy chce dotknąć,
choćby przez sen.

 




Opublikowano (edytowane)

 

 

@Roma

Tak jest :)

Każdy powinien kochać !

Tak jak umie.

Jak potrafi.

Inaczej ludzie byliby jak te śmieci na targowisku po targowisku.

I Ty Roma, też bądź szczęśliwa :)

 

 

@Alicja_Wysocka

Cała Alicja :)

Jakby wyjęta z almanachu poezji miłosnej.

Pełna romantyzmu, życia, piękna.

A niech Cię Alicjo zorza polarna do snu kołysze :)

Bądź barwnym motylem na tym szarym świecie !!!

Dziękuję uśmiechami :):):)

 

 

Edytowane przez Migrena (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Alicja_Wysocka

Dziękuję radością :)

Niech Ci Alicjo tęcza przepiękna pod nogi się kładzie :)

I niech wiatr ciepły głaszcze Twoje skronie, na których maleńkie kropelki potu błyśzczą jak brylanty rzucane w promień słońca.

Opublikowano

@Migrena przeczytałem twój wiersz ale wiersza tam nie znalazłem, jest to świetne opowiadanie które aż prosi się pociągnąć dalej. Wspaniałe wprowadzenie bardzo plastyczne przedstawienie kochanków i ich namiętności. Wprowadziłeś senną poświatę z żywym ogniem, ale nie puentą. Tylko doprowadziłeś czytelnika do pozycji rozparcia się w fotelu i przekręcenia strony. No nie nie możliwe na drugiej stronie nie ma cdn. cóż trzeba sobie samemu dopisać, a poważnie masz początek dobrej powieści mnie wciągnęła a co ty zrobisz dalej?

Opublikowano (edytowane)

@Robert Witold Gorzkowski

Dzisiaj rano byłem na ryneczku. Wyciągam dwa opakowania na jajka, podaje sprzedawcy i mówię:

Dzisiaj panie Marianie dwadzieścia ale tych bez spermy koguta.

On się szeroko uśmiechnął i mówi: dobrze.

Ale zaraz potem się odwraca i zaniepokojony pyta:

To znaczy jakie ?

Więc odpowiadam:

A niech pan ta te zwyczajne.

Uśmiechnął się i mówi:

To te z jednym żółtkiem ?

Odpowiedziałem: 

Oczywiście panie Marianie.

Dobra - odkrzyknął zadowolony.

 

Robercie.

Powieść, opowiadanie w taki sierpniowy upał ?

Leżąc na nadrzecznej trawie lub leśnym mchu ?

I jeszcze na tym moim smartfonie ?

Bo przecież nie mam komputera !

 

Zimą może coś się uda. Bo chociaż dni krótsze, to jednak fotel, ciepełko z kaloryferów....

 

Przepraszam, że zawiodłem :)

Jakoś nie mogę się pozbierać po naszej porażce integracyjnej.

Edytowane przez Migrena (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Ja nie mogę!... Ten wiersz jest arcygenialny!... Małe arcydzieło!... Zazdroszczę Ci Twojego talentu!
    • @Migrena Niestety obawiam się że masz bardzo dużo racji...   Gdy w okrągłą osiemdziesiątą rocznicę wybuchu Powstania warszawskiego zajrzałem do Internetu nie małym szokiem było dla mnie z jaką łatwością wielu anonimowym internautom przychodzi obrażanie powstańców warszawskich...  Poza anonimowymi internautami wielu blogerów czy publicystów w osiemdziesiątą rocznicę wybuchu Powstania warszawskiego otwarcie postawiło tezy że ,,bohaterstwo Polaków było zmarnowane, bezsensowne, głupie, naiwne i niepotrzebne" że ,,polscy dowódcy podejmujący decyzję o wybuchu powstania byli politycznie nieudolnymi idiotami” i liczne inne tym podobne obraźliwe komentarze pod adresem bohaterskich powstańców warszawskich … Ktoś może powiedzieć że to tylko internetowe trolle, którymi nie warto się przejmować, ale moim zdaniem problem jest dużo głębszy…   Wcześniej gdy na jednym z forów internetowych dla pasjonatów historii postawiłem ryzykowną i dość kontrowersyjną tezę, iż (cytując dosłownie z pamięci) „Średniowieczni Wiślanie byli plemieniem znacznie starszym i lepiej rozwiniętym od plemienia średniowiecznych Polan”, jakiś kompletny ignorant i półgłówek obraził mnie na rzeczonym forum wyjątkowo chamskim komentarzem, który zacytuję tutaj dosłownie z pamięci… „Jak myśmy w Wielkopolsce budowali grody, to wy zasmarkane krakuski jeszcze z drzew nie zeszliście! A Niemcy to jeszcze wtedy siedzieli w epoce kamienia łupanego”. Tak… Przyznasz Szanowna Migreno że poziom ignoranctwa i niewiedzy tamtego znanego mi tylko z  pseudonimu internauty był wręcz porażający… Brak słów na taką porażającą głupotę…  Brak słów…   Pozdrawiam smutno...   @Jacek_Suchowicz Dziękuję... Pozdrawiam smutno...
    • Też się zapuszczam w lecie:)
    • ponad wierzchołki jodeł i sosen szybują myśli nieokiełznane lotem skowronka zaklęte w lazur w zielony szmaragd oprawione tuż nad łąkami ciszą spowite muskają maki chabry kaczeńce w szemraniu wody w wątłym strumyku zauroczone modrym spojrzeniem na palcach biegną na skraj polany zajmują miejsca pod paprocią i zaglądają w oczy poziomkom zanim świetliki rozpoczną taniec wystarczy tylko że przymknę oczy by powróciły z zielonej głuszy w błyszczących oczach widać gwiazdy /gdybyś nie wiedział...mówię o Tobie/          
    • czy jest sens nadawać chwili życia piętno ideału ciężar starań i nauki i traktować je jak całość? czy jest sens wtórować prawu - respektować co właściwe, skoro jutro jest niepewne a co teraz ledwie ckliwe? czy przejmować się spojrzeniem - honorować konwenanse, jeśli jestem tu na moment - jak nie chwytać każdej szansy? co właściwe to stworzone, nie z instynktu, a z rozumu - z tego chwała jest jednostce, a pogarda rytmie tłumu...       _
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...