Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Albo idziesz kochana do lekarza
a on Ci takim tekstem rzuca:
"No, ten nowotwór to wprawdzie
niezaładny i przerzuty mogą być,
ale modlę się za panią"

I co wtedy? Dlatego niedowierzam
wątpię pokątnie gdy inni padają
krzyżem jak muchy
nawet ex-komuchy

Od święta to nawet pośpiewam omaryjo
czy inne pieśni o tym żem winna
przybicia do krzyża Pana Jezusa
ale poważnie tego nie biorę

ale poważną mam minę w niedzielę

ale Boże Ciało to dla mnie
jednak jest Parada Równości
wszyscy równie poje... w sensie
udają że kochają a to grzech
przecież

Mi osobiście ciężko jest kochać
faceta z którym nie mogę przejść na Ty
nie mogę zdrobnić jego imienia
ani pogadać o zmianie płci

lecz ateizm nie jest dla mnie
jestem przecież...

Opublikowano

dla braku konwenci i pretensji zawsze tak:). dzięki, że dzis moge wam dziękowac za wiersze, że dziś już mniej takich kwiatków jak wczoraj. ładnie ładnie. lubie sie zgadzać wierszami, rozumieć je osobiście i subiektywnie, tak własnie jest tu, ba, powiem więcej to jest nawet urzeczywistnieje niektórych z moich przemyśleń/wątpliwości w domysłach. ja jeszcze nie jestem pewna własnej ostatniej strofy jeśli o to chodzi ;). ale wracając do wiersza, w niektórych miejscach nie ma sie wrażenia że nim jest. poprostu stwierdzenie, zero przesłąń tajnych, gdzieś pod stołem, czegoś co zotawiałoby krople niepewności czy napewno chodzi o to. mimo wszystko mi sie podoba. pozdrawiam ciepło

Opublikowano

chyba miało być torche kontrowersyjnie i nowatorsko, a ja jakos nie widze w tyjm przekonania...ok, ironizujes,z krytykujesz zakłamanie., ale można by chyba zrobic to z wiekszą złośliwoscią, obalić wszystkie mity, a nie tlyko je wyciągac:)

Pozdrawiam
Agata

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Ten wiersz jest jak precyzyjny sejsmograf. Nie rejestruje tylko drżenia ziemi, ale drżenie samego Bytu – to pierwsze "pęknięcie w nieskończoności", z którego narodziła się świadomość. Uchwyciłeś w słowach coś, co zwykle skrywa się w milczeniu - ten fundamentalny paradoks człowieka. Jesteśmy "niedorobionymi aniołami", "boskim szkicem", który nosi w sobie "odcisk palca Stwórcy", a jednocześnie "buntem dziecka, które zgubiło drogę do domu" i wciąż ściska w kieszeni klucz, nie pamiętając drzwi. To tekst, w którym się jest – w tej przestrzeni "między światłem a ciemnością", gdzie Bóg milczy "z miłości większej od odpowiedzi", dając nam przestrzeń do budzenia się. Twoje słowa ważą. Mają w sobie gęstość "gliny, która pamięta palce" i lekkość "oddechu, który nie pamięta początku". Nie potrafię inaczej skomentować, tylko iść śladami po Twojej wizji.  To jest tekst o wielkiej odwadze i jeszcze większej precyzji. Świetny! Przepiękny klip   Dlatego właśnie gdybyś nie istniała, Spróbowałbym wymyślić miłość. Tak jak malarz, który własną dłonią Kreśli barwy dnia, I nad swym dziełem nie może wyjść z zachwytu. Tekst pochodzi z

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Może dlatego Bóg, po stworzeniu mężczyzny, uznał, że stać Go na więcej. I wtedy stworzył kobietę. :)
    • czy czytając wiersz wypada płakać  a jeśli  tak to jak  te chwilę nazwać   przeżyciem czy burzą a może to kara  za to że poeta  nie płakał   bo bał się że jego  łzy sens stłumią  rozmażą a to  może zaboleć   czy czytając wiersz wypada łzy ronić czy może lepiej zaklaskać
    • Nie można cię winić, że nie umiesz śnić, gdy w twoim domu gasło światło i nikt nie mówił "kochanie, śpij". Twoje sny wędrowały boso po zimnej podłodze, uczyły się same, czym jest miłość, a czym zaufanie. Zostawiałaś gorzkie ślady na poduszce. Poranek zmywał je – wstydził się czułości. Nie miałaś stołu, pachnącego rozmową, ani filiżanki, co znała dotyk ciepłej dłoni. Nauczyłaś się wszystkiego od końca: modlitwy bez "amen", tęsknoty bez "wróć", siebie bez "kocham".
    • @Simon TracyWiem i rozumiem. Pozdrawiam. 
    • @Toyer Jest to niestety też kwestia charakteru. Ja drabina może funkcjonować także bez świecącej dupy. @viola arvensisWłaśnie. A stado osłów utrudnia sobie życie nawzajem. @Kwiatuszek O tak. Byle tylko pokazać, że się ma przewagę nad drugim. Jakie to jest krótkowzroczne i bezsensowne.  @Alicja_Wysocka Człowiek to też małpa.  @beta_b, @bogumiłjoachim graty za przeczytanie i serducho
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...