obcy

[MIROSŁAW C.]

 

od  kiedy dowiedziałeś się 
że masz w sobie pasażera na gapę
o słodki boże
jak szybko zacząłeś znikać 
w czarnej dziurze własnych ubrań 

 

i prócz tego 
ten ślad śliny na poduszce
niczym poświt oddechu 
krótkiej frazy 
jeszcze by człowiek pożył

 

jedynie sierpień zielono-złoty 
spokojny w tym wszystkim
tuż przed zmrokiem 
w czasie burzy zamknął ci oczy

 

czasami
przychodzisz do mnie w nocy 
siadasz na parapecie
przy dzrzewku szczęścia
i szepczesz 

 

ciemność 
flirtuje ze światłem

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane 9 godzin temu przez MIROSŁAW C. (wyświetl historię edycji)

[FaLcorN]

@MIROSŁAW C.

Jest moc poetycka. Życzę jak najwięcej czasu, pozdrawiam!

[MIROSŁAW C.]

@FaLcorN

Dziękuję bardzo, pozdrawiam. 

[Dagna]

Wspaniały wiersz, a „czarna dziura własnych ubrań”, jest sugestywna jak „Kamizelka” Prusa, brawo, pozdr.

[Alicja_Wysocka]

@MIROSŁAW C. Pasażer na gapę - no nieśmieszne :/ przykre, współczuję.
Ale może drzewko szczęścia pomoże, pozdrawiam (jakoś uśmiech mi tym razem nie pasuje)

[Annna2]

@MIROSŁAW C.  poruszający wiersz.

Nowotwory są plagą.

I oby się udało wygrać z tym pasażerem na gapę

[MIROSŁAW C.]

@Dagna @Alicja_Wysocka @Annna2

"Istnieją zwycięzcy, których wygrana składa się z samych porażek; istnieją zwycięzcy, którzy nie tylko nigdy nie walczyli, ale nawet nie chcieli walczyć, którzy wyrzekli się zwycięstw; to ci, którzy noszą numer zero albo nieskończoność'. – Bohumil Hrabal, Kim jestem.

 

Dziękuję bardzo za ślady zainteresowania, pozdrawiam.