Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

…i pięknie tu, bo nie tylko głęboko rezonujesz przyrodę Autorko, ale nie zakrzykujesz jej metaforami, lecz zamiast tego niezwykle płynnie kierujesz naszą  uwagę ku kolejnym jej odsłonom, dobrze się czyta, pozdrawiam.

Opublikowano

@wierszyki w moich wierszach jest sporo rzeczy na pozór i tak sobie myślę że zbytnia dosłowność może nudzić albo przerażać

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Jacek_Suchowicz cudny

@Berenika97 a ktoś mi bliski właśnie wczoraj mgłę podziwiał na brzegu morza przysłoniła widok

Dziękuję pięknie za czytanie

@Annna2 to prawda Aniu 

To prawda 

Pozdrawiam serdecznie

@Dagna bardzo dziękuję za czytanie 

Pozdrawiam

@MIROSŁAW C. bardzo dziękuję

@Waldemar_Talar_Talar dziękuję

Opublikowano

@wierszyki jejku ja w ogóle nie miałam niczego złego na myśli 

Twój komentarz był bardzo trafny i fantastyczny 

To ja jestem bardzo oszczędna w słowach 

Miałam na myśli to że zazwyczaj zbytnia dosłowność może ludzi bardzo negatywnie zaskoczyć 

W dzisiejszym świecie w którym wszystko jest lukrowane i podawane w kolorowych papierkach takie proste trudne przekazy nie znajdują odbiorców 

Źle mnie zrozumiałaś 

Przepraszam 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ty przecież jutro spłoniesz — w ciszy, skrycie, w biurze, w bitwie, lub w łazience, z herbatą. Ktoś wpisze w notatniku twoje życie, bez bólu, jak się wpis do ksiąg wprowadza datą.   A teraz mów o wierze i heroizmie, o tarczy, która drży jak serce w dłoniach, o matkach, które krzyczą w mgłach — aż przyśnią się w krzyku liści — w ciszy na zagonach.   Nie będzie pieśni, ni spiżu w ołtarzach, tylko kurz w aktach, i echo po wiecach, i twoja twarz, co w szumie reklam zgasła, zastygła w świetle — jak fotografia w piecu.   A ktoś, kto pali papierosa w bramie, spojrzy — jakbyś był kimś, kogo pamięta, i może powie: „znam go...”, po czym zgaśnie żar w jego dłoni — jak wspomnienie święta.   Bo każda wojna rodzi bohaterów, co giną, zanim przeminą wiadomości, a każde zdjęcie w ramce – wśród pionierów  jest lustrem świata i grobem młodości.
    • @Migrena  Wiesz co? Jesteś jak Niccolò Paganini. Według legendy, podczas jednego z występów pękły mu trzy struny, ale dokończył koncert, grając jedynie na pozostałej czwartej strunie.  Ty grasz na tej jednej, najcieńszej strunie skrzypiec - której ludzie dali imię E
    • @violetta... @Natuskaa... @klaks... @Jacek_Suchowicz... dziękuję Wam.   @tetu... pobądźmy przez chwilkę obie.. taką zbłąkaną 'ćemką'... :) Dziękuję za miłe słowa o treści.   @andrew.... tak, to piękna "znajomość"... :) .. październik w ogrodzie potrafi zauroczyć.. i już prawie chciałam powielić tytuł, ale zrezygnowałam na.. nie_moc.. bo przecież w przyrodzie jest moc ogromna, do 'zmartwychwstania' właśnie. Dziękuję Ci.   @Annna2... dziękuję za.. klimatycznie... :)   @Łukasz Wiesław Jasiński... cieszę się, że obrazowo wyszło, a ten 'zgrzycik'.. pomyślę, może coś zmienię, może... Dziękuję za wejście.   @Alicja_Wysocka... Ala, uśmiecham się do Ciebie "czarodziejko słów"... :) za taki odbiór. Ja, ogrodu nie mam, ale znajomi jedni i drudzy tak i bywam od czasu do czasu u nich, i mącą mi obrazy w głowie, że napatrzeć się nie można... Prawda, ogród wymaga dużo pracy, żeby wyglądał.. bez przepychu, ale schludnie. Dzięki za dobre słowa... :)   Drodzy Goście... zostawiam dla Was jesienne, słoneczne pozdrowienie.    
    • A proszę bardzo...   Łukasz Jasiński 
    • @Nata_KrukCóż za chwila zapatrzona. Upięłaś ją finezyjnie w zwrotki. Widziałam ją wczoraj przed snem i zabrałam ze sobą, a dzisiaj znowu jest. Mój tato, bardzo dbał o ogród. Lubiłam wieczorem tam zaglądać, kiedy wszystko odżywione wodą pachniało jak zieleń i życie.  Ogród oczywiście jest nadal, ale już nie ma w nim tego samego serca, troski i starań. Tylko trawa i drzewa, a teraz ostatnie jabłka żyją jeszcze ja drzewie. Dziękuję, Czarodziejko :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...