Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

A z tym się akurat zgodzę. Z czymś muszę, żebyś już nie musiał się stresować za kierownicą.

Opublikowano

@Migrena wiersz jest na pewno bardzo emocjonalny bo jeśli by nie był nikt nie chciałby pod nim prowadzić dyskusji bo po co. Ja nie jestem znawcą formy nie interesuje mnie czy ma rym czy nie i czy zachowuje średniówkę czy nie ja muszę przeczytać i przepaść a jak przepadnę i w nocy będę szukał smartfona aby go znaleźć i na nowo przeżyć jego treść to wtedy właśnie jest to poezja. Ten wiersz taki właśnie jest i nie prawda że jest za długi ja wciąż odczuwam niedosyt bo co jest pięknie napisane i emocjonalne niech trwa wiecznie.

Opublikowano

@Robert Witold Gorzkowski bardzo dziękuję.

Szacunek za szczere słowa.

Miło mi.

@Naram-sin dojechałem :)

dzięki.

A jeszcze tylko na marginesie, dla mnie,  to tam właśnie,  pod skórą tekstu, w krzywym oddechu i niedoskonałym cięciu,  zaczyna się  literatura.
Nie każdy musi to rozumieć. Wystarczy, że ja wiem, po co to robię.
I że nie potrzebuję pozwolenia, żeby czuć.

Nigdy.

I od nikogo.

 

 

Opublikowano

@Robert Witold Gorzkowski Robercie, Ty napisałeś podobny, 'Spotkania z Tobą'

W tym wierszu byłeś prawdziwy. Tak prawdziwy, że nie zwróciłam uwagi na żadne zasady, tylko na szczerość Twojego pióra, czyli Ciebie, uwierzyłam, przekonałeś mnie.

Podejrzewam, że gdybyś nawet zrobił jakiś błąd ortograficzny, to by mi przeleciał.

Został we mnie :) - tak jak ten.

Pozdrawiam :)

A @Naram-sin, też napisał podobny, który Tobie się nie spodobał - a mnie najbardziej 

z zamieszczonych jego wierszy, na tym podwórku 'Szczebiot' 

Są w nim uczucia, których nie dało się zatrzymać, oczywiście i dodatkowo napisany jak trzeba.

 

 

 

Opublikowano

@Migrena … uwierzyłabym, że to tekst wygenerowany przez AI, bo poziom zaserwowanej histerii ( pomimo plastyczności opisu)  - wymyka się nawet pojęciom „ pasji miłosnej” i bliżej mu do natrętnego potrząsania czytelnikiem znanego z tańców Bollywood, niż do wiarygodnego werbalizowania ludzkich uczuć. Ufff…

Opublikowano

@Dagna dla ciebie może być wygenerowany nawet przez korbowód sklejony na butapren z muszlą sedesową.

to dla mnie bez znaczenia.

nie interesują mnie opinię rozhisteryzowanych paniuś szukających namiętności zardzewiałym gwoździem.

nawet wtedy gdy sedno tych namiętności znajduję się w ich własnych majtkach.

i żeby pożegnanie nie zabrzmiało zbyt brutalnie powiem tylko banalne......spadaj !

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc   wiersz trudny, głęboki, ważny.   czytam go jako apel do nas, do społeczeństwa.   odzyskajmy myślenie i język, aby obronić swoją tożsamość przed systemem, który jest jednocześnie totalitarny i wadliwy.  zachowajmy zdolności do głębokiej empatii i widzenia przyszłych konsekwencji, zanim wszystko sprowadzi się do zimnych liczb. dostrzeżmy niepozorne zło zanim ono stanie się rzeczywiste.           na marginesie. skandynawscy kryminaliści -  to ci z powieści Jo Nesbo i Stiega Larssona. zachęcam do lektury : Policja, Upiory, Pragnienie oraz Millennium. warto !!!!       świetnie napisany wiersz !!!!!!  
    • Sypiam mało. To dlatego nie śnię. Żadnych obrazów, które widziałem w muzeach, żadnych postaci. Głuchy dźwięk przy pukaniu – wieczny ja, moja beautiful skull, my beautiful scalp. Klątwa dziewiątej symfonii – skoczne rondo lub szybki finał, kakofoniczny wrzask jak wyrok u neurologa – z drugiej strony neuroplastyczność, nowe połączenia dendryt – akson są jak koleje do nieznanych miejsc – gdzie mnie nie było, gdzie byłem, z kim, wczoraj, dziś – piłem, nie pamiętam nic, nie łykam nic na niepamięć i to samo nic, w listopadowych barwach, nudzi mnie. Ach, jaki czuję się zmęczony! To nic. Żadnych ciemnych obrazów! Żadnych kobiet bez oczu! Odejdź Modigliani! Dajcie mi dobry tekst, nie nic! Jedynie tekst, aktorów, dwie aktoreczki z pasją. Karta za kartką – dobre szycie – zanim padną, kartka po kartce, moje wierne psy, do nóg. Kompulsywnie, metodycznie – jak by powiedział Stanisławski (od ilu lat już gnije i w nosie ma method acting) po raz trzeci, oglądam dokument o van Goghu – jak można tak spieprzyć kościół w Auvers, sam bym nie kupił takiego obrazu; już bliższa mi postać doktora Gacheta – doktorat z melancholii, paskudna choroba mówiąc między nami, sypiam zbyt mało, żeby pisać o onirycznych postaciach, krajobrazach, Bogu. Żadnej ołowianej bieli! Jestem udręczony – odpalam papierosa za papierosem, przesypuję resztki wspomnień o tobie z dłoni do dłoni między rozedrganymi palcami, drążącym językiem spijając z podłogi uciekającą przestrzeń, czas.  
    • @Leszczym Musiałem odpocząć - zastanowić się, kiedy byłem najszczęśliwszy, czy wtedy, gdy publikowałem tutaj, czy tam, w pismach - tutaj. NIe przesadzaj z erudycją, podstawowa wiedza nieco czasem poszerzona i wielkie braki w niej. Dziękuję, że jesteś. 
    • @markchagall Świadomość to latanie pęknięć. Ale bardzo trafnie. 
    • @Robert Witold Gorzkowski   Robercie.   najważniejsze Święto - NIEPODLEGŁOŚĆ.   uczciłem jak należy bo kocham swoją Polskę.   ale wiersz - on jest o miłości. nie mogłem się powstrzymać :)   dziękuję.       @m1234   niezwykły komentarz      i wspaniałe granie !!!!!   dziękuję :)      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...