Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Annna2Przez zastosowanie oryginalnych, surrealistycznych obrazów natury wpada się w atmosferę między snem a rzeczywistością. Pogłębia to muzyka i zamglone obrazy. Ten świat bardziej odczuwam i nie chcę go rozumieć. Zakończenie zrywa ten "sen/nie-sen" nagle, żartobliwie, i trzeba zerwać z przeżyciami, które zaserwowałaś wcześniej. 

Piekny utwór! 

@Berenika97Nad jeziorem Limajno kiedyś odpoczywaliśmy, piękne miejsce. A jezioro było wówczas bardzo czyste. Nie wiem, jak jest obecnie.   

Opublikowano

Aż chciałoby się w jednej chwili przenieść w twoje strony i nacieszyć oczy i serce widokiem niejednego jeziora .Bo u mnie tylko rzeki i najwięcej mostów w naszym kraju.Ale co mi po mostach kiedy tak pięknych jezior nie ma...

Opublikowano

za samą muzykę serducho ale wiersz też dobry

 

urzeka piękno Warmii i Mazur

tereny zda się dziewicze

kiedy wędruję widzę od razu

nasypy -martwe są dzisiaj

 

pozostałości tras kolejowych

mosty przepusty wąwozy

pozarastane zabudowane

a mogłyby żyć dopowiem

 

jak kajakami ożyły rzeki

hordy spływają Krutynią

poza sezonem orła białego

i czaplę bywa omijasz

:)

Opublikowano

@Annna2 Aniu ty wiesz że nic więcej nie potrzeba słowo i kawałek chleba. Świeża woda ze strumienia i myśli które płyną z twoich wersów - koją. Dziś miałem ciężki dzień ale twój wiersz i Grieg w tle dały mi nowego powera. Już mi się chce już nie jestem zmęczony i proszę o więcej i obiecuję że przy nim nie zaśpię.

Opublikowano

Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary,

Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem.

Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.

Opublikowano

Teraz trochę lepiej się czyta.

Zapomniałem powiedzieć, że pięknie i z czułą uważnością opisujesz świat ptaków. Podobno ich obserwowanie ma dobry wpływ na psychikę człowieka.

Opublikowano

@Naram-sin jesteś tu świeżakiem a już w piórka obrastasz ? Nie wiesz, że inwersja jest środkiem stylistycznym a skoro jest to można ją stosować w wierszach ?A rytm? Pisać wiersze jest sztuką ale umiejętnośc ich czytania chyba jeszcze większą.Napisz swój sonet.Poczytamy i ocenimy domorosły krytyku.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dziękuję: @huzarc, @violetta, @Natuskaa, pozdrawiam!
    • Dziękuję:  @huzarc, @Jacek_Suchowicz, @Leszczym, @Berenika97, @obywatel, pozdrawiam!
    • najistotniejsze powiedziane dystans i melancholia  Pozdrawiam  
    • Eden, chociaż cały w głazach. chwila nieuwagi – i można rozkwasić cztery, albo pięć liter, nałożyć głową czy nosem, przypłacić zębami chęć wspięcia się ponad tłumy traw o pazurzastych źdźbłach. idylla, ale powstała jedynie w celach dekoracyjnych, raj, gdzie sny są niczym żaróweczki zatopione wewnątrz brzuchów mumii, aby oświetlały wędrowcom drogę pomiędzy rozpadlinami (trzeba stąpać ostrożnie, wystrzegać się lekkomyślnych kroków, ciągle mieć na uwadze, że chłodnie-otchłanie mogą rozewrzeć się pod nogami w najmniej oczekiwanym miejscu). tak widzę ten ogród, gdy ciebie w nim nie ma. to kontener powitalny, czartowski, mało zabawny absurd kiełkujący z innego absurdu, przeklęte państwo rządzone przez błazna o nazwisku Okiełbasa. to impreza w szlamowni. ...wypatruję komet powitalnych. z zamkniętymi oczami. wabię cię snopem pluszowych iskier, jakie wręcz wystrzeliwują spod czaszki. chodź, przenicuj dzikie i paskudne skałowisko, wywróć mój wzrok na drugą stronę. nakarm język.  
    • "Mobilizuj swoje siły tak, abyś zawsze była tak samo blisko Mnie, choć niekiedy będzie cię to wiele kosztować, a czasem zupełnie nic. Taki stan powinien być twoim celem i pragnieniem. Jest to stan świętości jednoczący ze Mną w sposób trwały. Stan, którego nic zachwiać nie może,ani trudności zewnętrzne, ani wewnętrzne.                               Potrzebny jest ciągły wysiłek. Koncentracją twoich wszystkich sił w jednym punkcie: pragnienie i prośba. Wykonywanie wszystkiego z tą jedną myślą: aby spełniła się  Moja wola. Ta myśl musi przesączać w tobie wszystko, ciągle z maksymalnym natężeniem.                                     Nie jest to łatwe. Jest to ogołocenie i przyjęcie krzyża. Od ciebie oczekuję, abyś podjęła to sama z własnej woli i własnym wysiłkiem. Będę czuwał nad tobą, ale nie będę stwarzał sytuacji ułatwiających ci zbytnio podejmowanie tego trudu. Pomogę ci go pokonać, ale ty powinnaś pierwsza wykazywać inicjatywę w zbliżaniu się do Mnie.  Ja jestem, Ja czekam - ty musisz postawić pierwszy krok każdego dnia."                                                                                               Świadectwo Alicja Lenczewska pt 23.05.86 g.9
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...