Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Alicja_Wysocka Jestem uczulony wręcz na bębny pralek i różne wybielacze :))) Mogę to nawet zarapować wprost, zrobiłem tak kiedyś, nie lubię Vizira :)))) Nie gniewam się lubię sobie z Tobą poprzegadać :)) Jest mi tym bardziej miło, że jakieś pół roku na nowo odkryłem Twoją poezję, co nie jest kadzeniem, a faktem. Też się trzymaj !!!!

Opublikowano

@Leszczym Michał, może Ci się przyda. 

Nadwęglan sodu + boraks, fantastyczny środek do prania, w dodatku bardzo naturalny, znaczy eko.

Nie z żadnego Rossmana, tylko z hurtowni chemicznej, (Nie CZDA - oznacza,  czysty do analizy), ten jest drogi, najlepiej większa ilość (25kg w worku) może być techniczny. Duża ilość jest bardzo tania, mnie to starczyło na kilka lat. Po pół filiżanki od kawy każdego - na pralkę. Nadwęglan sodu ma w składzie wodę utlenioną, to naturalny wybielacz, dostaniesz też na Allegro, polecam każdemu. 

 

Opublikowano (edytowane)

@Claire Kara w związku przychodzi po czasie, no na ogół po kilku latach dopiero, a wtedy nieco trudniej, bo dużo łączy, dać w długą. Bo przecież tyle macie razem, tyle się wydarzyło, człowiek się przywiązuje...

@Alicja_Wysocka Dzięki, cenny to komentarz. Może komuś się przyda, może nawet mi jak bym ewentualnie musiał to ogarniać, co lubiłem nawet kiedyś. Mi tu chodzi o niechęć do symbolu prania i metafory wybielania. Tego nie bardzo lubię. A najbardziej nie lubię jak ktoś chce mnie wyprać, czy wybielić, no tak jakoś odgórnie i grupowo, serio tego nie lubię. 

Edytowane przez Leszczym (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Alicja_Wysocka To w gruncie rzeczy jest bardzo ze sobą powiązane :)) Ale co ja tam wiem z drugiej strony :)) 

@Alicja_Wysocka Do tego dodać jeszcze gotowanie (nawet lubię, choć już nie praktykuję, bo nie mam jak) i zmywanie (zawsze kierwa zmywam) i przepis na udane eldorado gotowy. No może jeszcze nierówne portfele i no wspaniałość nad wspaniałościami, raj nad rajem. Przeraj wręcz, ale to moja prywatna opinia. 

Opublikowano

@LeszczymDla mnie to ciekawy, intelektualnie gorzki wiersz. Czuć w nim zmaganie się z niezrozumieniem.

Alicja napisała, że lubisz żarty. Pozwolę więc sobie:

Niedługo dotyk wróci z urlopu

(taką mam nadzieję!)

Zarzuty? Wycofane bez śladu,

bo przecież nikt nie wie o co właściwie poszło!

Serdecznie pozdrawiam!

 

Opublikowano

@Berenika97 Ależ przecież wiadomo o co chodzi, serio, związki boleją na wiele różnych przejawów nierówności generalnie :) Nie bardzo wierzę w równość, bo to niemożliwe nawet przy różnych ludziach, a ludzie wręcz zawsze są różni, ale związki niszczą przejawy wielkiej, wyolbrzymionej, przesadnej, kilkupłaszczyznowej nierówności na kilku zresztą poziomach. Taka moja teoria ad hoc :)) Czasem z tego właśnie powodu związek nigdy nie powstanie, a czasem jest tym coraz bardziej podgryzany. To pewien innego rodzaju aspekt mezaliansu rozumianego nieco szerzej. Mezalians wydaje się być bardzo romantycznym czymś, ale generalnie nietrwałym na dłuższą metę. Tak to widzę :)) Również pozdrawiam. 

Opublikowano

@Berenika97 Nie, dlaczego, piszesz bardzo sensownie. Naprawdę czytam Twoją poezję już. Czasem mega jest sensownie tych doświadczeń nie mieć po prostu, a jak mieć to dobre i pozytywne, to jest dużo sensowniejsze niż wejść w tarapaty, żałować, a potem może nawet i o tym jeszcze pisać :))) W ogóle natchnęłaś mnie do nowej piosenki, która będzie miała tytuł mechanizmy mezaliansowe :)) Więc sam sens. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena no, no zaskoczyłeś mnie. Masz pomysła. Wiersz bardzo mi się podoba bardzo. O, i też musiałam deszyfratora zapytać( doktora gugiela)  Gamzać grypsem.   Miłość prawdziwa zawsze jest piękna- i na taką warto czekać i tysiąc lat, I gdy taka jest idzie wytrzymać wszystko. Tylko tak sobie myślę- czy tam w tym specyficznym miejscu taka jest? Ale może się mylę, No nic, mam wątpliwości. Bo może być tak, żeby ważne, aby do kogoś pisać, czas szybciej leci,  jak imię napisane jak modlitwa na dymie papierosa, między klawiszem a odsiadką
    • @Annna2Aniu, to nie jest recenzja! Powtórzę się, ale nie lubię tego słowa.  Piszę , bo tak odczytuję, odczuwam i solidaryzuję się z tekstem. I tyle - może za bardzo oficjalnie brzmi, ale skupiam się na tekście, może za mało piszę o osobistych wrażeniach?

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ale tego też muszę się najpierw nauczyć. Pozdrawiam. 
    • @Simon Tracy Twój wiersz jest niezwykle mroczny, surowy i przesiąknięty autentycznym bólem. Bezkompromisowo opisujesz rozpacz. To zapis rozpadu – miłości, dumy, nadziei i wreszcie samych marzeń. Niesamowite obrazy - "Miłość jak ptak chorowity", którego trzewia rwie "demoniczny kot", to wizja wstrząsająca, podobnie jak "kaleka-zabawka o wyrwanych kółkach". Czuje się atmosferę gęstą od rezygnacji. Końcowy "cmentarz Twych marzeń" w Twoim ujęciu staje się realnym, "skażonym obszarem", nad którym bohater stoi, czekając właściwie tylko na ostateczny "szturchaniec" w "ciemność otwartego grobu". I to łacińskie zakończenie: "Consummatum est! Ego iam moriar." To jest jak ostateczne przypieczętowanie losu. To jest bardzo odważny tekst, który nie daje ukojenia, ale zmusza do konfrontacji z rozpaczą. Robi ogromne wrażenie.  
    • @Berenika97  dziękuję Berenika za recenzję- tak głęboką i staranną. Oddałaś ducha- to co myślałam, tak to o cenie życia. Lubię łączyć gwarę z literackim- bo oba języki są językiem polskim     @violetta dzięki     @Migrena to za to, że jesteś dziękuję. Podoba mi się to słowo- deszyfrujące
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...