Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Alicja_Wysocka Bardzo fajnie napisane. Podoba mi się.

 

Czy to jest wiesz o tym, jakobyś wstydziła się swoich cech przed kimś bardziej finezyjnym, ale jednak na końcu wiersza dajesz sobie ze wstydem spokój i postanawiasz być sobą?

 

Takie mam przemyślenia z literalnego zapisu, ale pewnie pod spodem kryje się jakaś tajemnica, której jestem ciekaw, a być może nieświadom. :)

Opublikowano

Czy to nie efekt kontaktu z czarownikiem, który sprawnie słowem (i nie tylko zapewne) te rozchwianie, słabość wywołuje. Jak idąc z takim nie wpadasz na uliczną latarnię, nie oznacza, że za chwilę tak się nie stanie:). Pozdrawiam

Opublikowano

@Wędrowiec.1984Dobry trop, postanawiam być sobą, ale co z tego wyjdzie - nie wiem,

dziękuję i pozdrawiam :)

@Marek.zak1

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Wpadam, albo wchodzę w kałużę - dzięki :)

@violettaEch, Ty Fiołku Leśny, piszę o bałaganie w głowie :)

@FaLcorNDziękuję za piosenkę, lubię Grechutę :)

@StarzecWitam i dziękuję :)

@any woll, Tobie również :)

 

Opublikowano

Witam - 

w jednym ugołku mieszka nieśmiałość

w tym po ukosie troszeczkę wstydu

nie lubię sprzątać niech sobie będą - fajny ten bałagan - daje się lubić - 

                                                                                       Pzdr.uśmiechem. 

                                                                

Opublikowano

nie można Tobie cudów odmówić

finezja zmyśleń jest urokliwa

co do kącików człowiek się gubi

wstyd i nieśmiałość miesza się wybacz

 

jak prowokacja powyższe wersy

lub niczym lep na czułe słowa

jest delikatna on zda się pierwszy

jak każda miłość tworzy odnowa 

:)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Tectosmith ja tylko zabrałem głos w kwestii religijnej, jestem wierzący i nie wstydzę się tego wstyd mi tylko za portalowych agnostyków i ateistów, którzy nie szanują uczuć religijnych innych od siebie tak,że nie jest to wykłócanie a poza tym to ty wywołałeś ,,temat,,, pierwszy
    • @Alicja_Wysocka ... słowo w szkatułce schowałam gdy przyjdzie zimno będę wyjmowała wiele ciepła mi dało pewnie więcej zostało  ... Pozdrawiam serdecznie  Miłego popołudnia 
    • @Alicja_Wysocka Rozumię. To nie jakaś dyrektywa ,miałem na myśli, że ludzie nie radzą sobie z wolną wolą. Wojny, kradzieże,napady... Gdy się ją częściowo zabiera.  Brzydki przykład, w reżimach ludzie... Tak to widzę, każdy może inaczej, tym lepiej dla wiersza.   Pozdrawiam serdecznie  Miłego popołudnia   
    • Zobaczę dziś piękno, Bo Ciebie zobaczę. Zobaczę na pewno, Zobaczę — i zapłaczę.   A Ty zapłaczesz ze mną, Zapłaczesz, gdy zobaczę, Ile warte jest piękno, Ile warte to, co zobaczę.   Ile warte jest w sobie, Bo warte — co uparte. I wzrokiem będę w Tobie, I wzrokiem brnął w zaparte.   Dziś zobaczę piękno, Na oścież otwarte, Przede mną, nade mną, Z ciemności wydarte.   Kiedy będziesz ze mną...            
    • @Berenika97 trochę pozmieniałam i napisałam ciąg dalszy, nie wiem czy mogę przekleić na górę:    pryzmat    liście spadały wolno jakby czas w parku się rozciągnął on siedział na ławce bliżej światła ona trochę dalej w półcieniu jej cień przeskakiwał między drzewami jego cień starał się go złapać ich słowa były tylko echem tak jakby park powtarzał je sam dotknęła cienia jego dłoni uśmiech który odwzajemnił był tylko blaskiem odbitym od mokrych liści wyszli z parku na zimną poświatę sklepowych witryn liście zostały za nimi jak stłumione wspomnienia rozmów których nikt już nie chciał kontynuować pozostawali obok siebie ale ich kroki należały do dwóch różnych światów ona poprawiała szalik on zerkał w ekran telefonu na skrzyżowaniu wybrali inne drogi ich cienie przecięły się na moment pod latarnią rozproszone w ciepłym świetle po czym każde ruszyło w swoją stronę i tylko przez sekundę wydawało się że jeszcze idą razem
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...