Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 70
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

jacy panowie!! to jest wytaczanie procesu z tytułu intencji!! zgłaszam sprzeciw
ale że niestety wszystko prawie na tym durnym świecie sprowadza się do erotyki, więc niech i tak będzie
koleżanka Kocica pisała o pedałowaniu w lesie... no z tym nie bardzo współczuję, z gruntu jestem człowiekiem leniwym
a z tym kręceniem to jest tak, jak to pewna znajoma moja (mniemam, że bliska i z tego miejsca serdecznie ją pozdrawiam) kiedyś powiedziała, że otwiera się kolejne drzwi, a potem następne i następne
kręci najbardziej zaglądanie tam, gdzie się wcześniej nie zajrzało
interpretacja dowolna;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie napisałam TYLKO panowie ;))


i tu się zgodzę
aczkolwiek zaglądanie w dobrze znane zakamarki też jest kręcące
oczywista, pod warunkiem, że są to zakamarki miłe dla odwiedzającego ;)

pozdr.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


fakt, że pytanie brzmi:
"co cię kręci?" z naciskiem na "cię"
i w slangu młodzieżowym znaczy: co cię podnieca (do działania na przykład ;)
chyba nie miał dla Odpowiadacza żadnego znaczenia ;)))))

w każdym razie odpowiedź przyjmuję jako ledwie poprawna ;)))))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


fakt, że pytanie brzmi:
"co cię kręci?" z naciskiem na "cię"
i w slangu młodzieżowym znaczy: co cię podnieca (do działania na przykład ;)
chyba nie miał dla Odpowiadacza żadnego znaczenia ;)))))

w każdym razie odpowiedź przyjmuję jako ledwie poprawna ;)))))


więc kręci mnie to co jest warte, żeby mnie kręciło :) ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


fakt, że pytanie brzmi:
"co cię kręci?" z naciskiem na "cię"
i w slangu młodzieżowym znaczy: co cię podnieca (do działania na przykład ;)
chyba nie miał dla Odpowiadacza żadnego znaczenia ;)))))

w każdym razie odpowiedź przyjmuję jako ledwie poprawna ;)))))


więc kręci mnie to co jest warte, żeby mnie kręciło :) ;)
a co jest warte?
;)
Opublikowano

kręci mnie wszytko to, co dostarcza niezapomnianych,niezwykłych i przyjemnych przeżyć, a więc: dziewczyny, sporty(także ekstremalne), literatura w której można się na wiele godzin zatopić z dala od rzeczywistości, ekspresyjna muzyka, poznawanie nowych ciekawych ludzi, rozmowa, itd.

Opublikowano

o rany, ale temat
ponieważ w nastroju jestem dosyć zabawowym
to na myśl przychodzą same wrrrrrrrrzące rzeczy, więc:
gorące rozgrzane siodło, na spoconym końskim grzbiecie____mmmmm____ten zapach i do tego deszcz, a wszystko wpisane w leśny krajobraz
mokra koszulka, spodnie, włosy, mokro wszędzie, a mokre wzmacnia wszelkie aromaty, ja juuuż czuję się a/romaNtycznie z lekką nutką dzikiego smaku, woni drażniących zmysły
do tego dźwięk grzmotu_______bosko______uwielbiam ten dźwięk, kręci mnie maksymalnie, kręci się też myśl pewna
a raczej pragnienie zmieszania tych zapachów w koktajl damsko-męski /.../
i heja, naprzód
naturalne żądze wołają o zaspokojenie

kręcą mnie smaki: słone paluszki namiętnie ssane, gorycz sera połączona z szampanem
słodkie słowa w uszko szeptane i kwaśne mleko na skórę rozlane
/opaloną, tak w sam raz/

kręci mnie dotyk anielskich dłoni, diabelnie działa, gdy nagle znika
pojawia się nagle, za chwilę znów po diable

kręci dotyk oddania, czyli więzów, związku bez granic w szalonym galopie
dotyk spojrzenia głodem podszytego, zapatrzenia z zapomnieniem i łezką w oku

kręci mnie wiatr, który włosy plącze, niebezpieczny świst jego za uchem
i czas zatrzymany z oddechem, spowolnionym baaaardzo wolnym ruchem

kręcą pejzaże sielskie w podróży, co duszę do nieba podrywają
dusze ludzkie kręcą mnie bardzo, co się w powłokach różnych ukrywają

wszystkie te kształtów obłości necą
aby je jeszcze mocniej zaokrąglać
i ostrzy kłucie kręci, bo wzmacnia odczuwanie
życia bolesnej rozkoszy

kręci mnie tyle rzeczy, że tylko książki pisać
i to mnie również kręci, czyli nakręcanie;)

Opublikowano

Kurcze, po takim poetyckim "kręceniu" obojętnie co tu napiszę, wyjdzie blado :-). Hmm, co mnie kręci? Wiele rzeczy, często nawet zupełnie sprzecznych, więc kręci mnie :::
ciekawy wiersz, interesująca książka
szybki samochód, odjechany Harley
piłka nożna, skoki narciarskie
w porzo muzyczka; od rocka przez pop do r'n b' a nawet muzyczki poważnej (ostatnio)
podróżowanie (marzenie o Norge)
rysowanie portretów i malowanie pejzaży ( o taaaak)
dekorowanie wnętrz i ... zdobienie paznokci...
no chyba już wystarczy, to prawie wszystkie moje pasje :-)))

Och, byłabym zapomniałm, jeszcze faceci... mnie kręcą !

Opublikowano

Ciężko powiedzieć. Generalnie kręcą mnie rzeczy, które wywołuja u mnie dopaminową, drenalinową i serotoninową jazdę (wyrażenie młodzieżowe). Konkretów mi brak. Powiem za to co mnie podkręciło dziś. Otóż, idę sobie na wydziele schodami na drugie piętro z moją koleżanką, a w przeciwnym kierunku schodzi taka dziewczyna, nasze oczy spotykją sie, więc uśmiecham się lekko, ale szczerze (wcale nie dlatego, że pomyślałem o tym, jak ją obracam - po prostu miała miłe i sympatyczne spojrzenie), a ona robi nieśmiały wyraz twarzy połączony z ze słaba próbą ukrycia odwzajemnienia uśmiechu i gapi się w schody mijając mnie. Właściewie nie wiem, czemu starała sie nie odwzajemnić uśmiechu, który cisnął się jej na twarz, ale wprawiła mnie w dobry humor, który utrzumał się do teraz. To zainspirowało mnie do olania nauki przed jutrzejszym egzaminem i zniszczenia się piwem razem z Oscarem, co dopełniliśmy pizzą.

O innych rzeczach, które wywołują u mnie podobny nastrój nie napiszę przez wzgląd na przyzwoitość.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A jak to jest na "przyzwoicie"? Jak grałem kiedyś z dzieczynami na obozie, to one uznawały za rozbieranie to, że zdejmą pierścionek, albo kolczyki... To nie było, moim zdaniem, przyzwoite.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @skarpetawsosie Ponieważ motyw 'danse macabre' przewija się przez historię literatury od średniowiecza, ciężko jest go unieść tak, aby nie popaść w zbyt głębokie koleiny, które już setki innych twórców wyryli w dziejach poezji. Ale jest u Ciebie ciekawe odwrócenie ról, gdzie to peelka sama zaprasza do tańca śmierć, zafascynowana nimbem, jaki jej towarzyszy. Może to w ogóle oznaczać zderzenie wyobrażeń z rzeczywistością, gdy śmierć wydaje się z początku kuszącą perspektywą lecz w ostatecznym rozrachunku peelka odkrywa jej dramatyzm i rozumie, że ostateczne rozwiązania oznaczają przekreślenie jej szans, marzeń, nadziei, możliwości. Poznanie natury śmierci przeraża, w związku z czym utwór brzmi jak ostrzeżenie przed iluzją, że jest w niej jakiś ukryty urok.   Jednocześnie z punktu widzenia poetyckiego, dużo tu jeszcze jest do przepracowania. Skupiłabym się bardziej na rzeczach konkretnych - na tym, co można zobaczyć, dotknąć, poczuć, usłyszeć. Wszelkie westchnienia, uczucia oddania są tu niepotrzebne.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Kaganiec raczej można zrzucić, a spuścić się ze smyczy, z łańcucha, z uwięzi, itd. Ta fraza źle brzmi stylistycznie.     To nie pasuje do pozostałych wersów, gdzie przecież chcesz pokazać pierwotną fascynację, więc trzymaj się tego. Pomijając konsekwencję logiczną (a raczej jej brak) - brzmi to ciężko, tak jakby wiersz na siłę chciał czytelnikowi wcisnąć własną treść.     Tu coś nie gra składniowo. Dla mnie fraza nieprzemyślana i źle zbudowana.     Te dwa wersy psują końcówkę, swoją dosłownością. To kolejne fragmenty, gdzie wiersz odbiera odbiorcy możliwość odczucia swoich własnych emocji w odniesieniu do tego, co czyta, a przecież chodzi o to, aby pojawiła się jakaś empatia.   Bardzo dobrym, mocnym  punktem jest za to:     Warto na tym wersie oprzeć puentę; jest w nim potencjał zarówno dla piszącego, żeby coś powiedzieć nie wprost, jak i dla czytelnika, żeby zastanowić się nad głębszym znaczeniem tych słów.
    • Okruszki szeptów porozsypywane przez wiatr tulę w dłoni wirują jak jesienne liście skroplone smakiem milczącej  tęsknoty   za horyzontem zapętlony taniec mew kołysze wspomnienia  wzburzonymi falami i twoje imię wołane przez dogasające w słońcu echo

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @rockthewriter   Zastanawiający wiersz …pełen kontrastów…   podoba mi się i …nie podoba ;)  tak naprawdę bardzo mi się podoba :) 
    • @bazyl_prost sam też nie znoszę pasów szczekających na wiatr. Ale przecież taka ich natura. Chcą nas chronić.@KOBIETA mnie też.
    • @Omagamoga Mam problem z tym utworem, bo nie wiem do końca, co to jest. Brzmi, jak modlitewna inkantacja. New Age? Zanim się odniosę, proszę o jakąś wskazówkę, bo nie chcę komentować czegoś, na czym do końca się nie znam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...