Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spoglądam przez okno i szukam nadziei.
Niestety, zamknięte jest ono na szczerość.
Liść spada i więdnie — nadzieja też spada,
I spada ta miłość. Nie widzi jej niebo,
Nie widzi jej świat, a ja — ślepy — również,
Bo to tylko słowa. Słowa nie istnieją.
Rozrywam te serca, wyrzucam do śmieci,
Patrząc sobie w oczy... te oczy to niemoc.

Opublikowano

@Julian K

"Jako smakujesz aż się zepsujesz"

 

gdy Kochanowski wysiadł w Krakowie

złożył wizytę młodziutkiej wdowie

tren o mężu biedna mała

razem z Janem dopieszczała

bo miał on przecież szlachetne zdrowie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Utwór kojarzy mi się z utworem Moniki Domysły pt. "Percepcja".

Zatrzymanie się, analiza, przeżycie, akceptacja, spokój. 

Byt - to, co jest, jakie jest. 

Pozdrowienia!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @JWFCiekawe spostrzeżenie. Może tak właśnie rodzą się nowe galaktyki. :)) Jak kiedyś jechałam pociągiem, to pasażerka z naprzeciwka ciągle ocierała lezące z jej oczu łzy. 
    • @RomaZnowu ciekawe wyzwanie intelektualne. :) Jesteś niesamowita!   Ten wiersz odczytuję jako intymny dialog, w którym jest wiara w miłość i bliskość mimo niedoskonałości. Prowadzony miedzy snem a jawą. "Uwierzysz" to prośba o akceptację nie idealnej, ale prawdziwej wersji siebie.  Jakbyś pytała: Czy uwierzyłbyś w mój niezwykły wewnętrzny świat, gdy widzisz mnie w takim zwykłym stanie.  Czy uwierzysz w moje wewnętrzne ciepło, żar, gdy otaczający świat jest zimny, trudny?  Świetny ten wiersz!   
    • @violetta być może przelecę się z nimi... dokąd? a może będzie tak jak w powieści "koniec dzieciństwa", Arthura C. clarke`a? obcy przylecą do nas a po jakimś czasie, po kliku latach zabiorą ze sobą wszystkie ludzkie dzieci (obdarzając je zawczasu unikalnymi zdolnościami umysłowymi), jako nowy etap w rozwoju gatunku? ich rodzice, dziadkowie i inni dojrzali wiekiem zostaną na ziemi, czekając na unicestwienie, na wymarcie, ponieważ nie będzie już nowych dzieci, nie będą  się rodzić. tym samym, nie będzie już przed nimi przyszłości. pozostanie tylko śmierć.
    • @viola arvensis Bardzo dziękuję! Doprawdy, jesteś zbyt miła, bo ja, tak jak pisałaś w "Przystanku pod wierszem"   "Pogubiłam swe wiersze, po pierwsze: w kwiatach polnych po drugie: w chwilach nieudolnych po trzecie: w liściach spadających po czwarte: niechcący"   I jeszcze, w przeciwieństwie do Ciebie, ich nie odnalazłam. :) Przynajmniej tak się czuję. Pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Arsis mówisz o 3i atlas? Może tak będzie wyglądało spotkanie z Bogiem:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...