Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Spoglądam przez okno i szukam nadziei.
Niestety, zamknięte jest ono na szczerość.
Liść spada i więdnie — nadzieja też spada,
I spada ta miłość. Nie widzi jej niebo,
Nie widzi jej świat, a ja — ślepy — również,
Bo to tylko słowa. Słowa nie istnieją.
Rozrywam te serca, wyrzucam do śmieci,
Patrząc sobie w oczy... te oczy to niemoc.

Opublikowano

@patogenAI bo to nie miał być dynamiczny utwór tylko powolny i taki wręcz ospały twór emocjonalny. Zakończenie nie miało powalać ani uderzać tylko kończyć utwór tak jak płynie cały czas. 

Opublikowano

@Julian K

"Jako smakujesz aż się zepsujesz"

 

gdy Kochanowski wysiadł w Krakowie

złożył wizytę młodziutkiej wdowie

tren o mężu biedna mała

razem z Janem dopieszczała

bo miał on przecież szlachetne zdrowie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Utwór kojarzy mi się z utworem Moniki Domysły pt. "Percepcja".

Zatrzymanie się, analiza, przeżycie, akceptacja, spokój. 

Byt - to, co jest, jakie jest. 

Pozdrowienia!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...