Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Gdybym zrozumiał co mam na myśli

i objął wszystko co knuje głowa

wysłał bym w wieczność sprawy krytyczne

bylebym kochał.

 

W swojej rozterce bytu nie topił

igrałbym z losem do góry spadał

a przez igielne ucho w zachwycie

nad wymiarowy pochód przesadzał. 

 

I w swojej sile kruchość dostrzegam

i ramionami kreślę ósemki

bo choć mam jeszcze na czole diadem

to wyobraźnia podsuwa lęki. 

 

Lecą korale z szyi się toczą

ich ciężar spada w przepastne tonie

mnie ulgi przynieść to już nie może

palce nie czują wyrwy w przełomie. 

 

Któż pojąć może czym był różaniec

i te paciorki dni zapomniane

kiedy ja siedzę na dnie bogactwa

i zbyt donośne uciszam pianie.

 

 

 

Edytowane przez Robert Witold Gorzkowski (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

ładne - zwyczajowo nie piszę takich komentarzy jak dam serducho to wiadomo że: ładne, się podoba ... itd.

gdybyś spróbował napisać tak jak pierwszą strofę - ostatni wers skrócony do średniówki czy wiersz by nie zyskał?

 

czym był różaniec - kto pojąć może

ja doskonale ciebie rozumiem

kto po paciorkach jest w stanie krążyć

i coś zrozumieć

 

pamiętam było niedawno całkiem

na twe problemy tylko różaniec

głupi spytałem a może wałkiem

przyłożyć Panie

 

a jednak z czasem myśli przychodzą

w głowie jaśnieją już inne sensy

przecież różaniec to jest rozmowa

chyba nic więcej

 

żeby to stwierdzić potrzeba czasu

święci musieli cierpliwie czkać

dostaniesz łaskę i nie od razu 

więc nie narzekaj

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...