Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Może ja jestem dziś za łagodny - ale mi się podoba. Serio. Zdawkowe, podane w pigułce. Aż mi głupio chwalić, bo jakby nie za bardzo jest za co, nie ma czegoś namacalnie dobrego - ale całość robi na mnie wrażenie przyjemne.

Na wszelki wypadek jednak zajrzę tu jeszcze jutro, bo jak widać trochę nie mogę we własną opinię uwierzyć :)

Pozdrawiam, Antek

Opublikowano

No tak, maleństwo niby skondensowane prawidłowo, koncept niby jest... Tylko, że coś mi się to lekko takie banalne wydaje... Aż do momentu puenty! Powiem tak, wiersz ten, to nic wielkiego, ale jest kompletny, nie bawi się pustosłowiem, metaforyką, ani innymi elaboracjami, ale za to przekazuje coś poprzez ten fajny sofizmat na końcu, który daje pole do interpretacji...

Daję plus za to meleństwo.

Opublikowano

Aż jestem w szoku po przeczytaniu tych komentarzy :P

mnie się niestety nie podoba, albo może na szczęście, bo bym się o siebie bała - bez urazy dla autorki oczywiście, oceniam wiersz.
Trochę bardzo poległo mi wykonanie, dobór słów nie odpowiada - przesłanie owszem jest, widoczne, jasne i klarowne. Ale przy tym banalne i mało odkrywcze.

pozdrawiam
Iga

Opublikowano

przeczytałam dwa pierwsze komentarze i przecieram oczy, dalej nie dam rady...taki wierszyk przeszedłby w przedszkolu na przedstawieniu dla mamusi, ale nie jest to poezja, ot co. Sidnay Polak śpiewał tak:"A ja trafiłam na małżeństwo lekarzy, i nie miałam żadnych nieprzyjemnych zdarzeń, prawdę mówiąc nie kumałam, o czym rozmawiali, jakieś skóry sprzedali, pavulon podali, katalogi biur podróży razem oglądali,
dowcipami sypali i bardzo się z nich śmiali
jeden teraz nawet przypomniałam sobie,
chcesz ratować zdrowie, dzwoń po pogotowie " i wiesz co ja teraz powiem dowcip: chcesz przeczytać wiersz? koniecznie otwórz tekst Aniołka na poezja.org.- pozdrawiam, ale absolutnie na -, nic mi się nie podobało.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @wierszyki Wierszyczku, na tym innym portalu jest babeczka z beja, to bardzo sympatyczna osoba. Zajrzyj na forum do wątku z jej zdjęciami.   Przytulam mocno i płaczę razem z Tobą. Solidarnie. Czasem trzeba sobie popłakać i wyrzucić ból egzystencjalny.   Trzymaj się Dziewczyno ciepło i myśl pozytywnie, uśmiech potrafi pomóc.   Do nastęgo poczytania

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Wiesław J.K.   Ładna bajeczka.
    • @wierszyki "Powiedz mi", czy masz jakiś szczególny sentyment do zapisu paragonowego? Jeśli to dla Ciebie ważne, to milkę i ani mru mru.   Miniaturka nr 1. 4891 Bardzo intrygujący tytuł. Może jest jakaś korelacja z treścią, ale tego nie wiem. Znalazłam to -->

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ? Ciekawa miniaturka, ale mam ale, jednak z uwagi, że szybko się denerwujesz i bierzesz zbyt do siebie niektóre rzeczy siedzę cicho.   Tak wogle to od kilku dni mam strasznego globusa

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Rano jest ok, a później mózg mi puchnie i omal nie wybuchnie   Miniaturka nr 2 Omówiona.   Miniaturka nr 3 Pomyślałam o Synku, Piotrusiu.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Dzieci bardzo szybko dorastają, chyba szybciej, niż kiedyś. Za dużo internetów i są mocno przebodźcowane.   Pozdrawiam wierszyki :)      
    • Dobrze jest kończyć dzień w łóżku - tak czy inaczej... Pozdrawiam :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję:))   Trochę jestem straszna, to prawda :) Bardzo mnie zaskoczyłaś. Jestem zwykłą starszą panią.  Która ma pustą skrzynkę, bo od lat nie mam stałej pracy ani zdrowia do podjęcia jej na pełny etat. A ponieważ pracowałam kiedyś dużo, trudno mi żyć w zupełnej izolacji. Zmagam się z depresją lękową ale nie biorę leków. Zamiast tego uspokajam się gdy piszę. Ten wierszy terapeutyczny to był taki właśnie dzień na ncaly dzień płaczu. A dziś i wczoraj jest dobrze. Nawet kilka rzeczy zrobiłam dodatkowo niż zawsze Dopadło mnie tak. Bo przez 10 dni chodziłam do ojca koleżanki. Który pomału odchodzi. Teraz już jest w szpitalu. Dlatego mam już znowu wolne. To rozbija mnie totalnie. Ale zawsze jakieś zajęcie. Poza tym teraz chłopcy grają w siatkówke a mąż zbiera się do pracy, bo o takich właśnie dziwnych porach. Przygód osobistych nigdy tu nie szukałam. Wsparcia. Nie przyznając się do tego. To zbiór wierszy osoby 50. bez pracy. Niepotrzebnej niewidocznej w systemie. Dlatego piszę w imieniu wszystkich. Których nie ma. A inna sprawa czy potrafię. W każdym razie to prawdziwe. Pozdrawiam i dziękuję tak czy inaczej za wszystkie wygłupy :)   Pa    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...