Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Rudziki zawsze widziałam na drzewie, "rozbiegane" na korze. Różne te "robaki"… ale chyba nie dżdżownice?

Czy to jakiś knif, którego nie rozumiem?

Poza tym sielsko anielsko, zgadzam się :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Kurczę, niech będzie.

 

 

Głównym pokarmem rudzika są larwy i dorosłe postacie owadów

Owady i ich larwy, np. chrząszcze i mrówki, oraz inne drobne bezkręgowce zbierane na ziemi, jak dżdżownice, pająki i ślimaki[16][18]. Wraz z mijaniem lata i jesienią uzupełnia dietę soczystymi jagodami i owocami oraz nasionami różnych roślin[

Wikipedia.

 

Sztandarowo na rozpoczęcie to może bardziej za larwami.

A tam. Nieważne.

Pzdr.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

No rzeczywiście, nieważne. Jak chcesz, to zmienię na robaczki. Tak jak piszesz, podaję większość żródeł. Te dżdżownice, to zmoich obserwacji, ale też poparte dosyć solidnym źródłem.

Poza tym, tak jak ustaliliśmy, to nie jest najważniejszy detal... ale jak udami się znaleźć zdjęcie rudzika wciągającego dżdżownice, to wrzucę.

Opublikowano

Chyba ze 30 lat temu wkurzył mnie fakt, że nie znam nazw ptaków, które widzę w parkach,lasach, na łąkach. Wyczaiłem w księgarni wspaniały atlas pt "Ptaki Europy i obszaru śródziemnomorskiego" Larsa Jonssona. Są opisane również ich zwyczaje, czym się żywią, gdzie najczęściej występują. Polecam.

Pozdrawiam wiosennie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Nic nie trwa wiecznie, ale oby...

Dzięki za odwiedziny.

Pozdrawiam.

 

 

 

Ponoć po siedemdziesięciu latach od zatrzymania aktywności człowieka na Ziemi, natura powróciłaby do pierwotnego stanu. Nie mogę powiedzieć, żebym na to czekał. 

Pozdrawiam

 

 

 

 

Nasza zdolność niszczenia może obrócić się przeciwko nam, niszcząc przy tym wiele innych gatunków. 

Również pozdrawiam.

 

 

 

:)

Pozdrawiam :)

 

 

 

Dzięki za wsparcie :)

 

Pozdrawiam.

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Sylwester_Lasota Osobiście uczyłem się o grzybach od mojej św. pamięci matuli, była ona przednim zbieraczem i znawcą grzybów, a atlasy w tamtych czasach to była rzadkość.  Tak, ja również ograniczałem się do kilku, bardzo znanych jadalnych grzybów (prawdziwki, borowiki, koźlaki, osaki, maślaki, podgrzybki, mam nadzieję, że nie pominąłem jakiegoś gatunku i nawet raz udało mi się znaleźć kanię, który to grzyb był już wówczas rzadkością, jednakże unikałem go ponieważ przypominał mi muchomora. Pozdrawiam.
    • Przy tobie uśmiechałam się dużo częściej, widzieli to wszyscy, ty również doskonale widziałeś, że jesteś dla mnie kimś ważnym, że przy tobie słońce świeci jaśniej, a ja jestem z tobą szczęśliwa.   I nigdy nie chciałam dopuścić do momentu, w którym uśmiecham się mniej, słońce chowa się za chmurami, a ja chodzę swoimi drogami.   chciałabym żeby słońce znowu wyszło, żeby serce znowu mocniej zabiło, żeby smak twoich ust pozostał, żeby uśmiech mój powrócił żeby miłość między nami trwała zawsze.    
    • Pomimo rozwoju technologii ludzie nadal grają w szachy, malują obrazy i piszą wiersze. Otworzenie nowych obszarów aktywności wcale nie musi oznaczać zamknięcia dotychczasowych. Pozdrawiam.    P.S: Też robiłem takie eksperymenty, ale po początkowym zaskoczeniu, doszedłem do wniosku, że nic nie zastąpi samodzielnego złożenia kilku linijek tekstu. Pozdrawiam.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Też miałem kilka takich atlasów. Z tego co pamiętam, to były Grzby, Ptaki, Drzewa, Rośliny i kilka atlasów zielarskich. Jeśli chodzi o grzyby, to zbieraliśmy tylko kilka gatunków, co do których byliśmy pewni, że są jadalne. Nawet wyposażony w atlas nie odważyłem się zbierać innych :))). Jeszcze taka dygresja. W tamtym roku słyszałem o zatruciu się grzybami przez parę, która zbierała je na podstawie atlasu. Atlas został napisany przez AI. Pozdrawiam.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...