Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Aż z łezką w oku wspomniał mi się mój pierwszy elementarz Mariana Falskiego i nauka abecadła.

 

"Abecadło z pieca spadło"

 

miłości uczyć chciał Staś z Mysiadła

więc z Ewką zaczął od abecadła

w biodrach zwichnął jej cud-nóżki

także obił ich dwa brzuszki

choć przecież wcale z pieca nie spadła

 

Pozdrowionka.

Opublikowano

@Jacek_Suchowicz

raz na zawsze, ustalmy proszę

Ala ma kota i zwie go Fisiem

wyłącznie we łbie, kto chce niech wierzy

razu pewnego, zwyczajnie przyszedł

 

i tak już został, śpi bardzo długo

za to kochani, grasuje nocą

gania za rymem, boi się mszy

o co mu chodzi, powiedzcie, o co?

 

Dziękuję Jacku :)

 

Opublikowano

ciekawe jakie bierzesz prochy

że stoły stołki on przewraca

uzależnienie pomyśl o tymi

a może ty masz tylko kaca

 

i niekoniecznie z alkoholu

moralny też się czasem trafia

dalej nie drążę leż w spokoju

smakiem ukoi mnie ratafia

:))

Opublikowano (edytowane)

@Jacek_Suchowicz

oj miły Jacku, że tak powiem

jestem w temacie oblatana

ziółka i magnez plus B szóstka,

i nadal nie śpię aż do rana

 

melatonina nic nie daje

wszystko przez rymy, bo po głowie

jeżdżą na łyżwach, nieprzerwanie

uzależniły mnie, się dowiedz

 

jak nie przestanę raczej trafię

najpewniej gdzieś do wariatkowa,

jeśli mnie nie ma, to zgadliście

gdzieś przed rymami znów się chowam

 

:)

 

Edytowane przez Alicja_Wysocka (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...