Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

"Gdyby do krańca jaskini dotarł promień słońca, oświetliłby w mroku pół-człowieka, pół-roślinę, dziwacznego stwora, który chciał pójść do ludzi, a zarazem nie czuł się już jednym z nich."
Tomasz Małyszek Kraina pozytywek

... wyłoni się takie cudo – prosto w ciebie, kochana. abyś
przeraziła się ze śmiechu. a potem – stłukła na kwaśne
jabłko jego wszystkie fobie i gorsze defekty charakteru,
pobiła w drobny mak fetyszyzmy i szklane pęta.

niech gapi się prosto pod żebra, pan nagnijmorda,
spogląda roznamiętnionym wzrokiem na swoją
dominatrix, odbija się w jej oczach
mniej rozwidlony, rozstajny.

spraw, by zeszło z niego zbyt gorące powietrze,
rozchmurzył się, pan nadmijmorda, zaczął jeszcze
częściej żartować, prosić o rzeczy tyleż słodkie,
co nie do powtórzenia w towarzystwie
(pojawią się tam słowa "pochłoń","wywilgocone").

pozwól mu być w rozjazdach. coraz dalej od siebie
(każda taka eskapada będzie, paradoksalnie, scalać).

bo życie jest niczym więcej, niż dość sporą walizą,
z której aż wysypują się paradoksy. i, jeśli nie chce się
całkiem zgłupieć-spotwornieć, trzeba koniecznie
rozpatrywać problemy typu: "Jak przygotowuje się
wulgaryzmy pod wynajem dla studentów?",
czytać "O skutecznym przemiałów sposobie".

trzaśnij go tak mocno, aby zaczął do tego stopnia
fantazjować, by aż szyby w jego pokoju zmieniły się
w obsceniczne witraże (na jednym – domina w zieleni,
zaraz obok – stojący na jednej nodze nagus,
któremu z ust wylewa się komiksowy dymek
z ostrzeżeniem, by uważać na noce, bo
wtedy właśnie chodzą czyściciele obrazu).

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Simon TracyZnowu przypominasz mi nowelę  Edgara Allana Poe.   
    • @huzarc Świetnie łączysz tu konkret z abstrakcją. Szczególnie mocne jest to napięcie między poezją a praktyką życia, między słowem a czynem. Ta puenta "Trzeba się przemóc , Aby coś móc" - zwięzła i celna. I cała ta ironiczna gra z "panem profesorem" dodaje wierszowi pazura.      
    • @Alicja_Wysocka Dla mnie to czuły wiersz o miłości. "Życia ci meblować nie będę" - ta deklaracja na samym początku mówi więcej o szacunku niż tysiąc wyznań - nie chcę ci mówić, jak żyć. Ale mogę ci dać słowa. I potem ta propozycja - tak ostrożna, tak pełna troski - rozłożona na "kilka kątków". Nie wielkie gesty, ale małe codzienności: fotel, koc, kromka chleba, filiżanka herbaty. To dokładnie tak wygląda prawdziwa bliskość - nie w deklaracjach, ale w tym, co drobne i codzienne. A to "mogę?" na końcu - pytasz o pozwolenie. Nawet ta bliskość, ta troska - one muszą być chciane. To wiersz o tym, jak być blisko, nie naruszając granic. Jak dawać, nie narzucając. Piękny.
    • Nie znam imion Twoich wspomnień. Nie rozumiem ciszy, co zastępuje puste godziny. Pozostanę tu, żebyś pożegnał sny. Moje łzy czekają na prawdę – tę zapisaną w zatrutych gwiazdach.   Milczenie jest najlepszym alibi – dzięki niemu unikniesz krzyku i zawziętych łez. Twoje niebo jest dziś przygniecione chmurami – słońce szuka drogi na skróty.   Być może nauczę się, żeby nie wierzyć Twoim wspomnieniom; to, co spodziewa się kresu, pozostanie na zawsze.   Z nieba sypią się kamienie – jesień spóźni się dziesięć minut. Otwieram szeroko okno – na parapecie czeka księżyc, obleczony w kir.   Może napotkam tę jedyną gwiazdę, jakiej zadedykuję ciąg dalszy? A może zrozumiem ziemię, co znosi ciężar moich iluzji?
    • @lena2_ Twoja personifikacja spokoju, który "odwraca głowę" i "pławi się" - to bardzo trafne obrazowanie bierności. Szczególnie uderzające jest to "hodując beztrosko obojętność" - pokazujesz, że spokój może być nie cnotą, ale formą moralnej ucieczki. I to słowo na końcu - "obojętność" - jak wyrok. Ważny i mądry głos. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...