Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Rafael Marius  wiesz co? Totalna załamka. Chyba przestanę czytać i komentować wolne wiersze.

@Rafael Marius Zgadzam się z Tobą, nad takim wierszem jak napisałeś, trzeba posiedzieć, nagłówkować się, policzyć, posłuchać, porządny wiersz to nie żaden

pstryczek-elektryczek Słyszałam, że AI od wierszy rymowanych kosztuje

200$ miesięcznie, nie wiem czy jest w j. polskim. No poczekamy, zobaczmy...

Opublikowano (edytowane)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Są prywatne i miejskie pasieki na dachach budynków.

U nas jest w sezonie bardzo dużo pszczół, ale ta jest pierwsza jaką widziałem w tym roku.

 

 

Ja tam jeszcze nie byłem.

Rozumiem że był  jakiś remont i teraz jest ładnie?

 

 

 

 


Dziękuję za miły komentarz i serduszko.

 

 

Na to wychodzi. To co na zdjęciach to dopiero nieśmiałe początki.

Trzeba wiedzieć, gdzie szukać a ja mam już pewne doświadczenie.

 

Edytowane przez Rafael Marius (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Niektórzy piszą na kolanie w 5 minut co im ślina na język przyniesie, że niby tak spontanicznie i od serca.
Widocznie nie mają się komu wyżalić, czasem tak bywa niestety w tym coraz bardziej samotnym świecie.
Nawet raz swojego działa nie przeczytają choćby po to by błędy poprawić.

 


Tak to prawda mój proces twórczy jest bardzo powolny. I raczej nigdy nie publikuję wiersza szybciej niż miesiąc po jego napisaniu. Poezja musi się odleżeć.

 

 

Czyli całkiem sporo można powiedzieć, a i tak pewnie wyjdą rymy częstochowskie.

 

 

Po polsku to by było szczególnie trudne.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Ona mu daje w barze przydrożnym na karteluszce rachunek. Zeżarł dwa dania i trzy desery, i jeszcze prosi o trunek.    
    • Nie mogę ci obiecać, że przeżyję nasz wspólny pierwszy sen, że nie odejdę z tej doliny, gdy mgła rozdzieli nasze dni.   Nie chcę zawieść, gdy liście spadają, gdy chłód przysiada na tarasie, a żurawie, krzycząc z oddali, pytają o drogę w chaosie.   Halloween trwa tu cały rok — nikt się nie śmieje, nie woła „cuksa”, garnitury, mundury, garsonki suną ulicą — bez słowa.   Świat kona — ludzie błądzą w mroku, trzymając się kurczowo za ręce, jedni płaczą w poduszkę nocy, inni toną powoli w butelce.   Na dachach gasną anteny, jak czarne lilie — martwe znaki, wiatr niesie resztki modlitwy nad pustym miastem i światem z plastiku.
    • @Migrena Dziękuję za lekturę. 
    • Me serce, me serce jest smutne, Choć maj świat wodzi w swym tańcu; Ja stoję, o lipę oparty, Wysoko na starym szańcu.   W dole miejskiej fosy wody Płyną nurtem w ciszy skrytym; Chłopiec siedzi sobie w łódce, Łowi ryby, gwiżdżąc przy tym.   W oddali przyjemnie się unoszą, Niczym drobne kolorowe pasy, Domy, ogrody i ludzie, I woły i łąki oraz lasy.   Panny służące bielą pranie Biegając po trawie wokoło: Z oddali słyszę jak chlapie Diamentami młyńskie koło.   Przy starej, szarej wieży  Strażnica z furtą i murem; Chojrak w czerwonej kurtce Chodzi tam w dół i w górę.   Zabawia się lśniącą strzelbą, Blask metalu go weseli, Chwyta i na ramię kładzie -- Chciałbym, żeby mnie zastrzelił.   Tak sobie myślę, że to musi być to sławne niemieckie poczucie humoru...  I Heinrich: Mein Herz, mein Herz ist traurig, Doch lustig leuchtet der Mai; Ich stehe, gelehnt an der Linde, Hoch auf der alten Bastei.   Da drunten fließt der blaue Stadtgraben in stiller Ruh; Ein Knabe fährt im Kahne, Und angelt und pfeift dazu.   Jenseits erheben sich freundlich, In winziger bunter Gestalt, Lusthäuser, und Gärten, und Menschen, Und Ochsen, und Wiesen, und Wald.   Die Mägde bleichen Wäsche, Und springen im Gras herum: Das Mühlrad stäubt Diamanten, Ich höre sein fernes Gesumm.   Am alten grauen Turme Ein Schilderhäuschen steht; Ein rotgeröckter Bursche Dort auf und nieder geht.   Er spielt mit seiner Flinte, Die funkelt im Sonnenrot, Er präsentiert und schultert -- Ich wollt, er schösse mich tot.
    • @Simon Tracy jestem w stanie to zrozumieć

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...