Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Ja w astrologie jako taką nie wierzę. W moim przypadku to się nie sprawdza.

Jednak gdy potraktuje się ją jako typologie osobowości to już ma znacznie większy sens.

 

Ja też najbardziej pasuje do charakterystyki znaku wagi, choć mój urodzeniowy znak jest dużo bardziej ekstrawertyczny.

 

Wagi to ambiwertycy, czyli coś pomiędzy ekstrawertyzmem, a introwertyzmem zgodnie z zasadą równowagi.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@Rafael Marius

Nic się nie dzieje bez przyczyny. Wszechświat, układ słoneczny, nasza planeta, gwiazdy i krocie innych planet. Wszystko to jest fascynujące i ciekawe, a więc i astrologia ma w tym wszystkim swoje miejsce czy w to wierzymy, czy też nie.
Pozdrawiam serdecznie.

Opublikowano

@Wiesław J.K. no cóż, taki się nie nauczy. Mam w pracy szefa, który odchodzi, ma kasę, a zawsze kupuje nam najgorsze, sztuczne, przeokropnie słodkie, najtańsze ciasto. To mu powiedziałam, że to sam cukier i nie jadamy takich rzeczy, trzymamy talię, od razu to wywaliłam do śmieci. Nie lubię ludzi z takimi zapędami, nie troszczących się o innych, tylko myślącym o tym, żeby tanim kosztem coś zrobić. Kiedyś przyjechała Chinka i kazał kupić najgorszą kanapkę z carrrefura, ta Chinka to zobaczyła, zbladła, ja też ze wstydu i dlatego, go zwalniają, bo chyba mieli go dosyć, 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Leszczym dziękuję bardzo :) 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Też tak myślę, a "Skacz ze mną na bombę" ostatnio cały czas przesłuchuję, teledysk też jest świetny :)
    • Biedne dusze w kajdanach betonu, Stawiane niejednokrotnie do pionu, Wpajany bezdenny kult posłuszeństwa, Dający posmak pustego zwycięstwa.   Prowadzi to do wielkiej indolencji, W rozpoznaniu sensu egzystencji, Brną, lgną, idą, biegną… pielgrzymi absurdu, Do swego bezwartościowego brudu.   Rączki, jak na zawołanie składają, Ile trzeba, tyle pieniędzy dają, Czarnym mafiozom - siedziba Watykan, Wyzyskujący każdego ponad stan.   Wychowani pod nadzorem komuny, Zajmujący niewolnicze trybuny, Posiadający ten represyjny gen, Chcą bardzo zrzucić przebudzonych ze scen.   Jednak, iskra pradawnej prawdy się tli, Sprawi, że ci źli będą głośno wyli, Czas zakończyć spustoszenie ludzkości, Rozpocząć przebudzenie z ciemności.   Wyzbądźmy się kataklizmu systemu, Bo ten zaszkodził byciu człowieczemu, Metafizyczny bunt już się zaczyna, Oto jest - nasza szczęśliwa nowina!   System - był, jest i będzie moim wrogiem, Nie pozwolę by był dalszym wymogiem, Ja, jako stara, światłoczuła dusza, Myślę, patrzę, aprobatę zagłuszam.   Kochani wy moi, bracia i siostry, Wbijemy w ziemię niewdzięczne monstry, Nie siłą i dumą, którą ci lubią, Miłością i prawdą, którą ci gubią.   Uśmiechem, empatią, wędrówką duszy, która pozbawia tych Ziemskich katuszy, Mistyczna prawda się zawsze obroni, Bo ta od zepsucia ciemnego stroni.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Sylwester_Lasota …wówczas ze Wschodu, dziś z Zachodu, bo marksizm w Europie ma się lepiej niż w USA; nie, nie odrobiliśmy lekcji, ale wciąż można wrócić do korzeni chrześcijańskich i wolności wewnętrznej, danej nam od Boga, pozdr.
    • Pod poezji władaniem prośby wysyłałem, pragnąc, by w strzelistości sklepienia wpadały, w których widmowe marzenia — do tej nocy trwały, by trwożyć moje myśli, które wam oddałem.   Dzisiejsze pomroki, co głucho spoglądały na moje liche żale — w cierpienia odziane, gdy łzą obserwowałem uczucia wyśmiane, jakby wszystkie wasze córy spleen zrzucać chciały.   Lecz otchłań się na warstwy gniewne rozstąpiła: niebo w drżenia porosło, płaczem chmur spłynęło, a ziemia suszą trwała, wilgoć rozproszyła.   Przede mną groteskowa smukłość rosnąć poczęła, kończynami obrosła, wyrazistą czaszką, twarzyczką niewiasty, co w takim pięknie płynęła…       (ps. Kontynuacja wczorajszego wiersza)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        U mnie nie ma. Byłem dzisiaj. Jest za złotokap.     To ci się poprawiło.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...