Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

to jest jak krzesło
niby oczywiste, jednak metaforyczne
można siadać na nie czy opierać się na miliony sposobów
mozna na nim i tanczyć i przysnąć..

niby go nie ma, a jednak jest
niby facet to świnia, jednak duszę jakąś ma

nie każdy nie płacze
zdarzają się i ci, w których oczach widać tęczę
to oni są najlepszymi kochankami..
to oni godzinami rozprawiają o poezji..
nie pomylą pomadki ze szminką..

i raczej przypominają tron niż barowe chłodne krzesło sprzed monopola

tacy mężczyźni czasem łamią zasady
ujmują Cię pod rękę i wiesz, że cuda są
że kamień przemówi, ba, zaśpiewa na dobranoc
i nigdy już nie pójdzie Ci oczko w rajstopie..

takich mężczyzn nie szukaj z operze
takich mężczyzn nie szukaj z teatrze
tacy mężczyźni po galeriach się nie snują
wpadniesz na nich po prostu - w warzywnym czy koło kiosku

oni mają duszę, oni się przywiązują
oni tęsknią i szlochają
oni żyć nie mogą bez Ciebie
oni połączą czerń i błękit w jedność, byś bezpiecznie stąpała po chmurach

takim mężczyzną jest on..
i on..
i jeszcze tamten..

nie zapomnij o nich, gdy będziesz odjeżdżać

Opublikowano

kolejny z cyklu "długie, nudne, niekoniecznie przyjemne" możesz dodać do swojego "zajefanego bloga", którego czytają "zajefajne ziomki" i dają "zajefane komenty", ja tego nie kupię, nie komuna- mam prawo wyboru. niedobrze mi i serdeczności

Opublikowano

Sam już nie wiem co napisać... Wiersz, podaje troche inny punkt widzenia niż większość egzemplarzy tkzw "kobiecej poezji"... Mimo wszytsko, metafora krzesła jakoś mi się nie spodobała.
Z techincznego punktu widzenia, brak tutaj czegoś, co artystycznie porwałoby do góry.
Z życiowego punktu widzenia... hmmmm... raczej nasuwa się ironiczny usmieszek i komentarz na temat dobrego aktorstwa :)
Pragmatycznie rzecz biorac natomiast, radziłbym poszukać własnie w teatrze, w ostatnich rzędach, takich co najgłośniej krytykują i snują niestworzone teorie w konwencji absurdu...

Co do samego wiersza - żadne objawienie, ani nawet dobra sztuka, ale jakiś fajny się wydaję... Moze dlatego, że całkiem oryginalny?

Pozdrawiam... /mężczyzna co czasem snuje się po galeriach, bywa w teatrze i od monopolowego też nie stroni, ale też rozprawia o poezji w warzywnym, koło kiosku ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta no dobra. Ale tylko dla Ciebie. Niech to będą płotki i piskorze. Nie są drapieżne tylko takie, no takie.....rybne.
    • @jaś ale okonie to drapieżce, czyli te panie drapieżne:)
    • @Wochen akurat Bóg się nie wtrąca w związki:) chce, żeby istniały, kochali się, było potomstwo:)
    • @violetta no tak. Ludzie doszli do wniosku, że z tym Bogiem jest coś nie halo. I uznali, że powstali sami z siebie. To znaczy było bajoro i w jakiś poniedziałek pierdolnął w nie piorun. I jak tam było tak tam było powstały rybki. Niech będzie, że okonie. I sobie żyły w tym bajorze. Ale w końcu zabrakło żarcia więc okonie zaczęły wypełzać na brzeg. Płetwy zaczęły się zamieniać w niby nóżki. I okonie zaczęły chodzić po lądzie i polować na koniki polne. Chodziły coraz dalej i tylne nóżki robiły się coraz dłuższe. Powstał warsztat szewski gdzie okonie robiły buciki dla innych okoni. Za jakiś czas okonie zaczęły potrzebować przednich łapek coby na przykład zapalić zapałkami ognisko. I te przednie łapki też się powiększyły. Tak gdzieś  w połowie roku okonie zaczęły chodzić na tylnych łapach. Słońce mocno przypiekało więc postanowiły zrzucić łuski i żeby im wyrosły włosy. I tak się na zimę stało. Kiedy okonie przeglądały się w lustrze to widziały że są z pyska brzydkie. Postanowiły coś z tym zrobić i w naturalny sposób okoniowe pyski zamieniły się na buzie. I mamy dzisiaj sunący alejami i parkami tłum pań okoniowych i panów dla zmyłki węgorzowatych.   Ach, ludzie....
    • co Bóg złączył ten lekko rozdziela kto więcej niż łaska daje w kościele   zatem ile kosztuje zwykła nadzieja że tego co scalasz nie zerwie kaznodzieja            
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...