Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zadurzone gwiazdy


Rekomendowane odpowiedzi

Pozostanę tutaj, wyzwolona z wolności.
Pozostanę i nie nazwę ani jednej myśli,
nie zdradzę serca.

Nie wiem, jak dokończyć
dzisiejszy dzień - stanąć na baczność
u furtki raju? A może odnaleźć pustkę,
żeby zapełniła moje ciało?

Przychodzę, lecz rozumiem:
narowiste są ściany, pogrążone
w czeluściach dotyku.
Jestem, choć oczywiste, że nie tędy
prowadzi pobocze do pragnień.

Przeglądam się zachłannie
w krzywym zwierciadle; czy dostrzegasz
podobieństwo? A może to
zaniedbana pokuta sprawia,
że modlitwa przychodzi z taką prostotą?

Jednorodne słowa, wydobyte
z ramion tęsknoty, wciąż gonią
własne myśli.
Porusza się we mnie sekundnik,
wskrzeszony Twoim westchnieniem.

Słyszę grzmienie przyszłości,
co zagwarantuje świeże marzenia,
obierze serce ze skóry.


Wystarczy już tej wędrówki - kiedy przyjdzie pora,
aby zacząć śmierć od początku,
rozsiądą się w nas pełnokrwiste gwiazdy,
tak w sobie zadurzone,
że noc nie przyzna się do winy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kasia Koziorowska Popieram słowa przedmówcy, piękny wiersz.

 

Bardzo podoba mi się ten, trochę na swój sposób heretycki tekst: 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Zaniedbana pokuta w zasadzie oddala nas od Boga, ale być może sprawia, że jeszcze bardziej za nim tęsknimy. Świetny fragment.

 

PS: Nikogo nie namawiam, by zaniedbywał pokutę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...