Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Poezja z Prozą


Rekomendowane odpowiedzi

proza z poezją drą znowu koty

która ma brzmienie i treść piękniejszą

uroczych waśni nigdy im dosyć

raczej tak stwierdzić trzeba na pewno

 

te twoje wersy są wciąż świrnięte

rymy zazwyczaj takie niemrawe

a w tobie życie mija naprędce

jakiegoś sensu trudno odnaleźć

 

ej zwersowana w obłokach bujasz

choć przyznam miewasz losu przerzutnie

ech prozo prozo też bywasz czuła

nawet raz po raz ugościsz uśmiech

 

ta konwersacja trwała by pewnie

lecz nie w smak kotom ciągłe ich darcie

poezja z prozą przyznały wreszcie

trochę cech wspólnych będą mieć zawsze

 

 

 

 

 

Edytowane przez Dekaos Dondi (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Łukasz Jasiński Łukaszu to prawda w rzeczy samej... nie trzeba sław za wiele kiedy przychodzi żal. Za tym co było nie było.. a jednak trochę żal.Za poezją tęsknimy bo wciąż jej mało za mało.Tęsknoty i żale słowem malowane to właśnie dla mnie sztuka poetycka...mało słów i wiele przekazów.Umiejętność zatrzymania się i odlotu na chwilę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bożena De-Tre

 

Czasami czytam przez internet prozę i można ją podzielić na trzy części: naukową (tę lubię - ona zmusza czytelników do kreatywności), biurokratyczną (od tej dostaję szału - mój umysł nie trawi ołowianej, dołującej i ciężkiej literatury) i piękną - lubię lekkie pióra, dobrym przykładem jest Aleksander Dumas, zresztą: moje preferencje może pani znaleźć w eseju pod tytułem: "Samoedukacja".

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bożena De-Tre

 

Proza będzie dla pani za trudna, bo: w zasadzie piszę dla mężczyzn, przykład: "Statek", "Silva Rerum" i "Z pamiętnika bezdomnego", a jednak: czytałem kiedyś książki dla kobiet, szczególnie Marii Rodziewiczównej - mama je kolekcjonowała, oglądałem również "Znachora", "Między ustami a brzegiem pucharu" i "Trędowatą".

 

Łukasz Jasiński 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Łukasz Jasiński ↔Dzięki:)↔Niekoniecznie.

Może być mało słów i mało treści lub dużo słów i dużo treści.

Nie ma jednej reguły, określającej wszystkie możliwości:)↔Pozdrawiam:)

***

@Stary_Kredens ↔Dzięki:)↔Szczerze Tobie powiem, że piszę raz lepiej raz gorzej:~)

To zależy, co mnie napadnie... i przeżyję:)↔Pozdrawiam:)

Edytowane przez Dekaos Dondi (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dekaos Dondi

 

Oczywiście, dajmy przykład: "Księgi Jakubowe" Olgi Tokarczuk (musiałem przeczytać z obowiązku) - na ostatniej stronie padłem trupem, a kiedy przeczytałem "Hrabiego Monte Christo" Aleksandra Dumasa (nie miałem takiego obowiązku) - otrzymałem pozytywną energię - wstąpił we mnie wojowniczy duch.

 

Łukasz Jasiński 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...