Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zbożny wierszyk


Rekomendowane odpowiedzi

@agfka

Zwierz groźny – to prawda, on się chowa i rośnie do rozmiarów odyńca, przecież taki mały takiego głosu by nie wydobył!!

Podobno w Noc Świętojańską mozna go spotkać w tej Jego prawdziwej ogromnej postaci, jeśli ktoś się nie boi – to jedna z przeszkód podczas poszukiwań Kwiatu. Ale tak naprawdę to Kwiat szuka nas, nie my Jego, lecz to już inna bajka :D

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję.

Właściwie, to poprawiłam ten tekst, ale juź obczytany tylekroć w tej wersji..

Dziękuję

Bardzo ciekawie komentujesz, Olgierd. Tak właśnie, skąd ta moc ;)

Straszny, bo nie pozwala się wyspać, noce są krótkie, w dni skwarne brak siły.

Mało czasu. 

Pozdrawiam serdecznie

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Człowiek niewyspany jak pijany albo i gorzej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodałam poprawioną wersję drugiego wierszyka, choć kto wie, może lepsza była taka po prostu nieskończona, bo autorkę jednak zmorzył sen...

 

 

 

 

Bardzo mi miło, że tyle osób przeczytało i zostawiło swój ślad, dziękuję i pozdrawiam :-)

@Monia dziękuję :-)

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dziękuję :-)

 

Tak, to samo właśnie. To taki obraz świata, podpowiadany nam przez zmysły, bez przyjmowania tego, co wiemy ;-)

 

Samoloty odrzutowe zostawiają na niebie nieraz taką białą drogę, mój syn mi kiedyś powiedział, że gdy mówiłam: "popatrz, tam leci samolot", który był mały, srebrny  i ledwie widoczny w promieniach słońca, myśłał, że samolotem jest te właśnie biała droga.

Zaprawdę można było się przestraszyć, bo ślad na niebie raz rósł, raz się rozwiewał, na całe szczęście kierował się w inną stronę.

 

 

 

Pozdrawiam i dziękuję :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@agfka

Te odrzutowce to mogą być anioły, kiedyś żegnałem się widząc. Teraz sądzę, że to ptaki z długimi ogonami gubiące pióra, bo w niebie to są ptaki lub anioły lub smoki, samoloty, wszystko z jednej parafji; będą takie srebrne w mojej mitologji ptaki. Nie wiem jeßcze czym są chmury, czy są z pierza, takie poduchy? To by było fajne. Obłok, oblec poduchę w poszewkę, a dalej obłóczyny ale i błąkać, obłęd i łąka, włóczyć i włók (sieć) – w nich można się zagubić, jak w bloku, obłoku bez "o" okrągłości. Chcę o tym pisać gdy już opanuję całe rdzenne słownictwo, jestem w trakcie. Masz rację, wiedza z drugiej ręki jest do kitu, dzieci jeßcze widzą i czują co jest, a nie co wydaje się dorosłym. 

 

Pozdrównież :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Hulajnożec jest niezwykle oryginalny, ale mi też nieraz trudno się odpowiada, jak pewnie i wielu innym i nie zamykam przez to wiersza.

Niekoniecznie dałabym serduszko dla ostatniej zwrotki, ale jako wierszyk, a nie jakiś animalistyczne zaklęcie, na plus.

Pzdr.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@agfka

Sam nie wiem, chcę wyjść z cyklów publikacji i kasowania textów, myślałem być tak właśnie jedną nogą. Chyba rzeczywiście odblokuję, bo ktoś moze po prostu chcieć skomentować. Dziewictwo w Hulajnożcu mam nadzieję ze da się odebrać bardziej abstrakcyjnie, stąd ten dziecinny animizm może pasuje. Dzięki za koment, komęt, komęć? – odpowiedź na wierszyk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...