Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie dziwi mnie to — twoje podejście do niczego nie prowadzi, a tutaj za takie wytwory nikt cię nie pogłaszcze
po prostu wyciągnij wnioski — na tym wierszu się świat nie kończy, to nie Jasna Góra, by bronić jej do ostatniej kropli itd
pozdr
Opublikowano

Ślizgasz się po powierzchi, kochany. Wiem, że zaprzeczysz. Wielkie i ważne rzeczy, jak dla mnie porządnie spłaszczone. Jest dość ogólny. Mimo wszystkich banałów pozostaje coś. Coś. Może na tym polega uniwersalizm wartości i nieśmiertalność prawd ? I to mimo wszystko przyciąga.

Opublikowano

Anastazja - i tu mały psikus. Zgadzam się z Tobą. Nie mówię tutaj wszystkiego. Ja tym wierszem dopiero otwieram furtkę do mojej duszy. Powoli i stopniowo będę odkrywał przed Wami jej najjaśniejsze i najciemniejsze zakamarki.

vacker - dzięki za porównanie. Moje poglądy jak Jasna Góra.

Pozdrowienia

Opublikowano

Pomimo wielu "ale", podoba mi się.
Największym z tych "ale" jest... po prostu brak przemyślenia.
Sama koncepcja, muszę przyznać, bardzo ciekawa.

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Takiego jedzenie już bym kompletnie nie zjadła:/ Kolejność i dobranie odpowiednich czynności również ma znaczenie:)



Nawet w oklepanym temacie można zawsze odnaleźć coś innego, świeżego.



Dokładnie, tak jak już wcześniej pisałam - brak tu przemyślenia, rozpatrywania...


Vacker - skoro te pojęcia są tak szerokie, to może w ogóle nie powinno pisać się o nich wierszy? Przecież człowiek, gdyby chciał napisać o nich wszystko, życia by mu na to nie starczyło?!
Każdy pojęcia abstrakcyjne może rozumieć inaczej. Każdy ma inny styl pisania. A to należy uszanować.
Jak już gdzieś kiedyś napisałam (bodajże pod moim wierszem) - "to nie poeta powinien zniżać się do poziomu czytelnika, ale czytelnik dorównać do poziomu poety"

Dziękuję.
Opublikowano

gdzie ta ciekawa koncepcja? ludzie poczytajcie trochę poezji
takich tworów naczytałem się już, sam kiedyś takie pisałem i wydawało mi się, że to jest nie wiadomo jak świetne
ja nie mówię, żeby nie pisać o takich pojęciach, ale jeśli już pisać, to niech to będzie autorskie naprawdę, niech w tym będzie coś niepowtarzalnego z człowieka, który to pisze, niech to będzie przemyślane
z tekstu widzę nikłą świadomość wyrażania się i stąd wynika ślizganie się po powierzchni i efekt, który nie zatrzymuje
dla autora to może mieć i znaczenie, ale to nie ma nic do rzeczy, ja nie znam autora, jest dla mnie obcym człowiekiem i nie chodzi o równianie poziomów — to nie na tym polega
pozdr

Opublikowano

a co do stylu, to widzę tu jedynie jego brak
szanuję drugiego człowieka i jego uczucia, natomiast nie muszę szanować wyrażania tego w formie pisemnej, która wszakże nie jest obowiązkowa, jeśli ktoś się zdecydował pisać, to przyjął, że ktoś inny może wypowiedzieć się w sposób zdecydowany
pozdr

Opublikowano

No, ale mogę się z Twoim zdaniem nie zgodzić. I własnie to robię. Wiem, że każdy ma własne zdanie. Jeżeli Ciebie nie przekonałem to OK, ale Ty mnie również nie przekonałeś. Wolność przekonań. Ja nikogo nie zmuszam do czytania tego wiersza.
Ney - cóż za wyczerpujący komentarz. W sumie podsumowujący reszte komentarzy.
Wiktor - jeden z niuelicznych czuje, że to co piszę jest szczere.
Pozdrowienia

Opublikowano

Ludzie czytali dużo poezji, bo ludzie (nie)stety obcują z nią na codzień - jak Pan to zinterpretuje, to już Pańska sprawa, a wierzę, że w tych sprawach jest Pan dobry. W końcu kiedyś pisał Pan proste wiersze, a teraz już bardziej skomplikowane, więc na pewno Pan zinterpretuje to bardzo poprawnie, a może nawet odczyta, co ja autorka tych słów miałam na myśli!

Jak wiadomo są amatorzy i zawodowcy.
Gdyby np. taki Norwid załamał się po tym, jakie opinie słyszał nawet od PRZYJACIÓŁ, to... no cóż, nic nie usłyszelibyśmy o tak wspaniałym twórcy!

Ponadto, drogi Panie, który zapewne zna się na sztuce poprawnego pisania - gdy powtarza Pan czyjeś słowa, należy to jakoś podkreślić, choćby tymi dwoma "kreseczkami".

Wypowiadanie się w sposób zdecydowany to nie zarzucanie komuś czegokolwiek
I nie będę ukrywać, że moja wypowiedź, to nie "wypowiedź w stylu zdecydowanym".

Dziękuję

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ironia i sarkazm niezwykle symptomatyczne są — to jest erystyka Szanowna Pani
zasady są takie — ja zarzucam wierszowi pewne rzeczy i niech się autor broni! czy to w jakiś sposób uwłacza autorowi? powtarzam: jeśli ktoś się zdecydował na publikację, to zgodził się na powstanie ewentualnych zarzutów wśród czytelników — to wszystko
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



czasem szczerość i najzwyklejsze przekazanie swoich uczuć to coś o wiele bardziej wartościowego, aniżeli jakieś głupie pisanie o czymś, czego nawet, ściśle mówiąc, zinterpreować się nie da, bo nie ma to większego sensu...

jak np. jaki sens może mieć wiersz o spadającej ze stołu łyżce?
przecież nawet małe dziecko wie, że istnieje grwaitacja:)
przecież to banalne:]
Opublikowano

A czy ktoś tutaj zabronił używać erystyki?
Jak zauważyłam, chyba nie, bo jest ona obecna w wielu wypowiedziach.

A "zarzuty" powinny mieć jakieś granice... I przede wszystkim nie ocenia się tu chyba autora... A jak zauważyłam wiele razy ta reguła jest łamana. No cóż, więc i ja (choć raczej nie lubię dostosowywać się do większości) uczyniłam podobnie, jak wiele innych osób;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zawsze uważałem, że największe szanse inwestycyjne czają się nie tam, gdzie wszyscy patrzą, ale właśnie na obrzeżach uwagi. Tak było też z Wiedniem. Podczas jednego z wyjazdów do Austrii, gdzie odwiedzałem znajomych z czasów studiów, jeden z nich – analityk finansowy – pokazał mi swój portfel. Co mnie zaskoczyło? Znaczna jego część opierała się o spółki z wiedeńskiej giełdy. Zaintrygowany, wróciłem do Polski i zacząłem zgłębiać temat. Przez platformę broker resourceinvestag.com, z której już wcześniej korzystałem do handlu na rynkach niemieckich, szybko uzyskałem dostęp do austriackich instrumentów. Resource Invest AG, z licencją UE i pozytywnymi opinie Resource Invest AG, udostępnia inwestorom również mniej oczywiste rynki, jak Wiedeń. Zacząłem od spółki Erste Group Bank – stabilnego gracza o umiarkowanej, ale konsekwentnej polityce dywidendowej. Potem doszły Vienna Insurance Group i kilka REIT-ów powiązanych z rynkiem nieruchomości komercyjnych. Efekty? Średni wzrost wartości portfela o 9,3% w ciągu roku. Dla rynku uznawanego za „niszowy” – bardzo przyzwoity wynik. Nie brakuje jednak w sieci pytań typu „oszustwo resourceinvestag.com” czy „sciema resourceinvestag.com”. Ja sam miałem wątpliwości, zanim zacząłem – ale 18 miesięcy aktywnego handlu przez ich platformę przekonało mnie, że firma działa rzetelnie. Szczególnie przy inwestycjach w mniejsze rynki, takich jak Austria, pomocna okazuje się ich obsługa klienta – szybka i kompetentna. Wiedeński sektor finansowy to nie tylko banki. To także fintechy, fundusze i segment ubezpieczeniowy. Co ciekawe, austriackie spółki finansowe są bardziej konserwatywne w podejściu do ryzyka niż ich niemieckie odpowiedniki – co w warunkach gospodarczej niepewności działa na ich korzyść. Dzięki opcji forex resourceinvestag.com, mogłem także zabezpieczyć część pozycji w euro, co przy zmienności kursu PLN/EUR miało znaczenie dla końcowego wyniku. A ponieważ inwestowałem w dłuższym horyzoncie, ten detal okazał się istotny. Zalety Resource Invest AG: - pełna licencja UE - dostęp do niszowych rynków, jak Austria - solidna platforma i intuicyjny interfejs - szybka obsługa i dostępność po polsku Wadą może być brak szerokiej oferty edukacyjnej dla początkujących inwestorów – choć osoby z doświadczeniem odnajdą się tu bez problemu. Dziś regularnie śledzę wiedeńską giełdę. Nie ma tu szalonych wzrostów jak na Nasdaq, ale jest coś ważniejszego: stabilność, rozsądna wycena i dobre dywidendy. A z narzędziami oferowanymi przez

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      , ten rynek jest na wyciągnięcie ręki – i to bezpiecznie, z pełną kontrolą.
    • Nie musisz się starać być kumplem ich wszystkich  Nie musisz rozumieć myśli każdego kto Cię krzywdził Antycypować każdy ruch by być krok przed nimi  Wiedz, że Twoje dzieciństwo to nie turniej szachisty    Nie bądź jak myśliwy i nie traktuj myśli byleby niszczyć  I bezmyślnie nie wyceluj w kilka punktów newralgicznych  bo to również możesz być ty w akcie samobójczym  Nie daj się im, zaakceptuj, bo skaleczysz cały świat swój    Patrząc w lustro myśl o genach bo to kawał historii  Możesz z dumą przyznać że Twój wygląd to Ty  Porównując się do innych tracisz z oczu kilka cech tych  których byt definiuje Twą tożsamość. Jesteś wyjątkowy    Wrażliwość, empatia to para pasażerów, nie bój się ich  Nie raz da Ci w kość, poniży, potarga jak ręcznik  Ale to ta grupa cech co odróżnia Cię od reszty  Będziesz wiedział o kimś więcej niż przeciętny typ
    • @Leszczym @Leszczym @Leszczym wymień chociaż 10
    • @Migrena …poważne zaburzenie… ):
    • @pasa_i_doble … naturalnie i refleksyjnie, to niełatwe do osiągnięcia razem, a tutaj się udało :) ( wkradło się parę rymów wewnętrznych, ale i tak wiersz nie traci), pozdr.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...