Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Łukasz Jasiński cieszę się że się spodobało

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ano właśnie. Urok rozniecić jeszcze jakoś tam można, ale jak go utrzymać?? 

No tak, ale w tym wypadku byłby to właśnie taki szczebiot o niczym, a chciałoby się przejść na całkiem inny temat.

@befana_di_campi Obertyńskiej rzeczywiście jeszcze nie znałem. Dzięki za zwrócenie mi na nią uwagi. Poczytam sobie.

@iwonaroma dziękuję za śliczny komplement

@Monia  @Starzec  dziękuję za serducho

Opublikowano (edytowane)

@Manek

 

Owszem, jednak brakuje szlifu, czytam - tak:

 

"Schadzka

 

Odbicie lustra, róża i liścik,

głęboka woń cygara, ciche jądro słów,

koszyk młodych czereśni - czerwień

i można już wysiąść..."

 

Itp.itd.

 

Prócz melodii, potrzebna jest również atmosfera, aby czytelnik mógł sobie wyobrazić - gdzie jest... W podobnym tonie napisałem prozę poetycką pod tytułem: "Świętym mordercom poezji..." - tutaj można znaleźć.

 

Łukasz Jasiński

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano

@Kwiatuszek  Bardzo mnie to cieszy. Zamierzam w następnym tygodniu wrzucić tutaj najlepszy wiersz, jaki według mnie do tej pory napisałem. Jestem ciekawy, czy i tym razem będzie on w Twoim guście. Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Ależ nie. Mam jeszcze kilka perełek. Te wysyłam najpierw do redakcji, a dopiero jak zostaną opublikowane wrzucam tutaj.

Opublikowano

@Leszczym  Dziękuję Ci bardzo. Cieszę się. 

A widzisz, koledze Jasińskiemu się nie spodobało. Dla niego wiersz jest niedopracowany. Tak to już jest z tą sztuką. co dla jednego jest piękne, jest dla drugiego denne. Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...