Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

 

Nie umiem zwątpić w twoje krążenie,
Które bezduszną skalą wszechświata
Zepchnięto w otchłań za świetlne lata -
Nie mniej niebieski jesteś ode mnie.

Nie mniej ode mnie tęsknisz za iskrą
Wyznaczającą ciąg dni i nocy,
Modły do błysku komet warkoczy
Te same szepczesz - o ciepła bliskość.

Te same kroki w słonecznym tańcu
Po koniec końców każą nam błądzić.
Wbrew temu, jak nas rozum osądził,
Ty mi stanowisz wszelkich dróg krańce.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@error_erros W Pasie Kuipera istnieje mnóstwo obiektów, mogących Plutonowi dotrzymać towarzystwa. Poza tym jest to obszar, gdzie wpływ grawitacji Słońca wciąż jest bardzo silny, więc nie możemy mówić o jakiejkolwiek otchłani. Za takową uznać można dopiero zewnętrzną granicą Obłoku Oorta, gdzie już odczuwalnym czynnikiem są siły pływowe Drogi Mlecznej.

 

No i z latami świetlnymi trochę przesadziłeś, bowiem Pluton znajduje się w odległości średnio około 40 jednostek astronomicznych od Słońca, a rok świetlny to 63241 takowych jednostek. No, ale pewnie chodziło o to, by było epicko. :)

 

Czuję również w wierszu tęsknotę za utraconym statusem planety. Problem w tym, że obiektów transneptunowych jest tak dużo, że gdyby pozostawić Plutonowi wspomniany status, ilość planet w Układzie Słonecznym ciągle by wzrastała, bowiem okrywanie coraz to nowych, dużych obiektów Pasa Kuipera to jedynie kwestia czasu.

 

Ciekawy wiersz, taki trochę o samotności, powiedziałbym.

 

Edytowane przez Wędrowiec.1984 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

To, że przyjdzie tu ktoś, kto będzie ten wierszyk orał jakimiś naukowymi wywodami, to było oczywiste. Ale że to będziesz akurat Ty, to się nie spodziewałem ;D Twoja analiza konfrontująca wiersz z rzeczywistością jest niepełna - nie poruszyłeś kwestii tego, że jedna planeta nie może mieć emocji wobec drugiej :P

Oczywiście, że wierszyk jest o samotności - cała ta kosmiczna otoczka to jedna wielka przenośnia i doskonale o tym wiesz ;>

A ja brałem pod uwagę jeszcze tę, ale mi nie leżało w kontekście:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@error_erros Hehe, po pierwsze, wcale nie zaorałem tego wiersza. Po drugie, jeśli ktoś pisze coś o kosmosie, to po prostu muszę. Wybacz, taki już jestem i naprawdę: wiersz, który mi się podoba, analizuję co do piksela, widocznego na ekranie. :)

 

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Przecież to oczywiste :)

 

Jasne, że wiem, ale jak wcześniej wspomniałem, po prostu musiałem. Zapewne kojarzysz doskonale memy z frazą: Triggered.  No właśnie :)

 

Edytowane przez Wędrowiec.1984 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to o dramacie mniejszych, z kompleksami prowincjusza, tu tego najmniejszego, prawie niewidzialnego, w dole hierarchii, bez perspektyw awansu. Samotność to tylko następstwo. Degradacja Plutona do statusu planety karłowatej, jak sądzę, była inspiracją. Taki los tych małych, transparentnych i i przecież nie planet. 

Zobacz Mr Cellophane. z Chicago. Po tej piosence trudno coś napisać. M.

 

 

Edytowane przez Marek.zak1 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...