Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Serce


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

... ja już wiem, jak mogą ranić słowa...

Przeszłość... każdy z nas ma swoją i każdy powinien z tego czerpać, analizować i uczyć się,

by nie powielać błędów.

Prawda... kolejny raz, nim zapytasz/odpowiesz... pomyśl, czy nie "zabijasz" słowem.

Ogólnie.. pozytywnie, plus maleńka sugestia.

@Tectosmith ... spokojnego i wyciszonego Nowego Roku życzę.

  ps. Super fotka.

 

 

 

Edytowane przez Nata_Kruk (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Nata_Kruk No cóż. Ja popełniam błędy czasami chcący, czasami nie chcący, ale też potrafię się przyznać do błędu i użyć słowa przepraszam. Tak mi się wydaje :-)

Z tym "ta" możesz mieć rację. Przemyślę to jeszcze i chyba faktycznie usunę chociaż przyznaję, że wcale mi to nie przeszkadzało, no ale to przecież mój punkt czytania.

Dziękuję Ci bardzo i pozdrawiam serdecznie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tectosmith ... bez urazy, ..niechcący.. łącznie.

Nie ma ludzi bez wad i nie ma ideałów... o czym napomknęłam w swoim.. "Dylematy"

  "bo jak każdy składam się z koślawych cząstek

    które czasem zawieszam pod kopułą nocy"  .... ja także wpisuję się w takową grupę ludzi.

Co do.. "ta"... Twoja treść, zrobisz jak chcesz, ja jedynie wyraziłam swoja opinię.

Pozdrawiam raz jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie będę tak spolegliwa wobec twojego wiersza. Przerzucasz winę na zewnątrz (nie tylko w komentarzach ale także w tym wierszu - ona nie wie, ona w innej bańce - a ty - taki zwykły i normalny - w domyśle dobry :) - w mydlanej). Wg mnie brak ci pokory i po prostu stawiasz się wyżej.

W prawdziwej depresji ludzie nie piszą wierszy, więc ty jeszcze jej nie znasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

@iwonaroma Bez obrazy, ale żeby to stwierdzić potrzebne jest wykształcenie psychologiczne. Niemniej ten portal przeznaczony jest do opiniowania twórczości a nie czyjegoś stanu zdrowia, tak myślę. 

@Tectosmith Ładny wiersz, słowa płynące nawet nie z serca, a gdzieś z wnętrza duszy ... Pozdrawiam:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Chłop i Baba gdzieś z Warszawy Nie stronili od zabawy Doszli więc do wniosku Że na pewno w kiosku   Są fajne gadżety Co dają podniety Więc świerszczyk kupili i tak się bawili.
    • … powiedzieć, że z poruszeniem czytam wiersze N.Sachs, to powiedzieć niewiele; tutaj - w kolejnym przekładzie ( gratuluję, jest bardzo udany

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ). Każde tłumaczenie pogłębia spojrzenie na wiersz, a dobór słów i skojarzeń otwiera przed czytelnikiem spectrum odniesień rezonujących w pierwotnym zamyśle Autora; tłumacze - aktywnie uczestniczą w procesie twórczym dalszych „życiorysów” wierszy ( już w innych językach, chwała im za to !).   Mam tomik N.S. w oryginale; zarówno przy jej wierszach, jak i P. Celana, doświadczam specyficznego bólu, który podskórnie pulsuje pod skorupą ich wierszy, bo to ( dla mnie) twórczość symboliczna, zamknięta, pisana ze ściśniętym płucem, z samego jądra bólu, wytartego pamięcią…   Jedyne, co poddaję tutaj pod własną wątpliwość, to słowo „ przemiana”, bo niestety w żadną w przypadku Noblistki nie wierzę…raczej w doraźnie wykształcone mechanizmy adaptacyjne, które, nawet nie do końca funkcjonowały, gdyż Nelly zmagała się z depresją. I wracała w wierszach do swojej młodzieńczej miłości, porzuconej w Berlinie… a pułapka pamięci, nie skutkuje przemianą. Pozdrawiam serdecznie; poruszona  
    • @Jacek_Suchowicz "... jakby tam już ktoś na nich czekał" Na trzy dni przed... , bohater wiersza - widział "ich", plus wodne kaskady na ścianie i przy tym wszystkim normalnie postrzegał rzeczywistość. Niebywałe jak mało wiemy co się w takiej chwili z człowiekiem dzieje.    Dziękuję za komentarz, pozdrawiam. 
    • Jeśli pani pisze pod gusta Wielce Szanownych Czytelników i szuka pani własnego stylu w sztuce, ma pani do tego pełne prawo - wolny wybór, oczywiście: nie znam pani - przeczytałem pani dopiero tutaj dwa "wiersze", dodam: przynajmniej jest pani Dagmarą Gądek i nie ukrywa pani twarzy jak większość tutejszych wierszokletów/czytelników, owszem: potrafię dawać merytoryczne komentarze, robić szkolne rozprawki - wstęp, rozwinięcie i zakończenie, także: recenzje - krytykę o charakterze negatywnym lub pozytywnym i do tego nie jest potrzebne akademickie wykształcenie, dobrym przykładem jest samouk Mikołaj Rej - przeciwieństwo Jana Kochanowskiego, życzę miłej pracy twórczej, reverendissime domine...   Łukasz Wiesław Jan Jasiński herbu Topór 
    • Witam - wiersz życiowy tak lubię -                                                                     Pzdr.uśmiechem.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...