Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z cyklu: Nietypowe grzybobranie

 

 

Poszukiwacz

 

Jasio pojechał szukać złóż

Ma ze sobą tasak, oraz nóż

 

Ma postanowienie noworoczne

Przemienienie, zaraz spocznę

 

I złoże pierwsze pokazane

Diamenty, muszą być uznane

 

Ale jedzie dalej wtem

Drugie złoże, to jest krzem

 

Ale nie przejmuje głowy

Pomysł na kolejne już jest gotowy

 

Jedzie szuka, rozpoznane

Trzecie złoże dogadane

 

To antracyt z lekka już zwietrzały

Jasio wybałusza gały

 

Szuka dalej, co dalej będzie

Niezależność, przy komendzie

 

Albo znalezisko prawdziwe

Złoże gumy, tu prawdziwe

 

Guma wydobywana na tony

Nikt nie patrzy, Jasio spełniony

 

Załadował gumę na hol

I z serca problem zdjął

 

Takie odkrycie, tego szukałem

Prawdziwej gumy, taką ją chciałem

 

Guma na przedzie

Powoli jedzie

 

Aż złapał gumę

I nigdzie nie dojedzie

 

            //Marcin z Frysztaka

 

 

 

Wszystkie moje książki
           Za darmo
Znajdziesz na stronie:
            wilusz.org

Opublikowano

@Andrzej_Wojnowski

Czyli poszedłeś za ciosem :)

 

@Rafael Marius

Takie wysypisko to prawdziwa skarbnica

Można w piecu palić

Sprzedać jako nówki, tylko Niemic dwa tygodnie jeździł

Albo pociąć i zrobić z nich klapki, jak w Afryce robią

 

@Nata_Kruk

Wracaj, zapraszam

Tobie też wszystkiego grudniowego :)

 

@Monia @Ewelina

Dzięki za czytanie

 

Pozdrawiam wszystkich serdecznie!

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta "Herbata i żona najlepsza świeżo parzona." - Sztaudynger   Pozdrowionka.
    • @Alicja_Wysocka "Gość w krawacie jest mniej awanturujący się". @Alicja_Wysocka Ja nawet nie mogę sobie wyobrazić sytuacji, że mógłbym swoją sunię Felkę tak potraktować. A w ogóle, to coraz częściej zdarzają mi się chwile, że zdecydowanie bardziej lubię zwierzęta niż ludzi. Miłej niedzieli Alicjo.
    • @stefaniakow Bardzo mądra treść... Widzę tu uchwycony moment w życiu, gdy po roku od straty ktoś odzyskuje siłę i odczuwa ulgę od bólu. "Maj rok później" opisuje to nagłe poczucie oddechu i nowej energii. Jednak wciąż pojawiające się "tylko czasem" chwile słabości czy wspomnień odsłaniają głębszą prawdę: prawdziwe wyzdrowienie nie polega na wymazaniu przeszłości, lecz na jej integracji. Doświadczenia, nawet te najtrudniejsze, tkają unikalną mozaikę naszej tożsamości. Ból, choć minął, pozostawia trwały ślad, czyniąc nas kimś innym, być może silniejszym i bardziej świadomym kruchości życia. To przypomnienie, że siła rodzi się nie tylko z zapomnienia, ale i z umiejętności niesienia w sobie historii.
    • @Sylwester_Lasota małymi drobinkami jesteśmy.
    • Dla mnie był to największy przekręt w historii ludzkości. Teraz dopiero widać co powodują szpryce na tego nieistniejącego koronaświrusa. Młodzi zdrowi sportowcy nagle umierają "z niewiadomej przyczyny". Szerzą się gwałtowne turboraki. Wśród moich znajomych i w rodzinie zmarło kilka zdrowych osób po przyjęciu szprycy. Napisałem nawet limeryk na ten temat:   z mózgiem idiotów docent z Żagania od lat prowadzi tajne badania by przez niby tę pandemię tym nie bitym nigdy w ciemię w TV wygłaszać cykl odmóżdżania   Pozdrawiam   PS Ale na ten temat już nie rozmawiam w żadnym towarzystwie.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...