Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dlaczego, proszę pani, pani przeszkadza mi w przeglądaniu gości online? Zaważyła pani może, że wszędzie jest "gość", a jak - paluszkiem pstryk, to: "Gość Niedzielny", a nie mówiłem, iż czarna mafia - kościół - jest wszędzie, nadal posiada Tajną Inkwizycję.

 

Łukasz Jasiński 

Opublikowano (edytowane)

@Somalija

 

Wiem, pani Agnieszko, jaki jest pani nick, a mogę mówić: Sama Lilia? Nie wiem o jaką poetkę pani chodzi, natomiast wiem, że wszyscy poeci, włącznie ze Zbigniewem Herbertem i Wisławą Szymborską (celowo ich przedstawiam jako przykład, trochę ironicznie - oni między sobą nie kochali się) - zaczynali w stylu klasycznym - od wierszy rymowanych, potem: samoistnie ewoluowali lub szukali własnego kierunku - stylu, podobnie jak ja: znalazłem już własny styl w postaci trzyzwrotkowej prozy poetyckiej i od czasu do czasu manifestuję (przypominam), iż potrafię rymować i serdecznie zapraszam na wiersz pod tytułem: "Pieśń dla pięknej pani".

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
Opublikowano (edytowane)

@Somalija

 

W nicku? A proszę bardzo, a nie w moim imieniu i nazwisku - byłoby to naruszenie godności osobistej, zresztą: regulamin nie zabrania publikować tekstów pod własną godnością, są tutaj osoby, które używają własnego imienia i nazwiska, a teraz robię kolację i tłumaczę na język włoski - "Pieśń dla pięknej pani" - tłumaczenie opublikuję w komentarzu.

 

Dlatego właśnie Sowa to wykorzystywał, aby mnie skompromitować - zrobić ze mnie wariata - chorego psychicznie, zresztą: przegrał i już dał sobie spokój.

 

Łukasz Jasiński 

Edytowane przez Łukasz Jasiński (wyświetl historię edycji)
  • 6 miesięcy temu...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Niczego takiego nie napisałem przecież.

 

Bardzo lubię jesień. Dni nie są wtedy prześwietlone Słońcem, nie jest gorąco. W dodatku mchy i porosty od razu przypominają mi wyprawy do lasu na grzyby, kiedy jeszcze byłem dzieckiem. Na początku ich nie lubiłem, ale później uwielbiałem.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Niezmiernie mi miło:))
    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...