Wiem, jednak zostałem oskarżony przez pewną panią, że zwiększam sobie licznik czytań i próbuję jej udowodnić - jest w błędzie - dlatego nie wchodzę do tego wiersza i nie opublikuję dwóch odautorskich komentarzy - zabezpieczających moją własność intelektualną, byle do jutra i wtedy wrócę na własne tory aktywności.
Łukasz Jasiński